Ksiądz Jarosław Dziedzic to polski misjonarz pracujący w Aiquile w Boliwii. Dociera w ciągu roku niemal 200 razy do kilkudziesięciu wiosek, rozsianych w Andach. Niestety, ukradziono mu samochód – jedyny środek transportu, jaki posiada. Siedlecka Caritas postanowiła mu pomóc. Organizacja założyła specjalne subkonto, na które każdy może wpłacić środki na zakup nowego auta.
Ks. Jarosław Dziedzic stracił samochód (Toyotę Jeep) w lutym 2018r. – skradziono go spod domu parafialnego w Aiquile. Pojazd przydzielił mu wcześniej do pracy tamtejszy biskup Mons. Jorge Herbas Balderrama OFM.
Jako misjonarz ks. Dziedzic pracuje w Prałaturze Aiquile w Boliwii od stycznia 2014r., a w lipcu 2015r. podjął posługę na samodzielnej placówce duszpasterskiej w wiosce Quiroga. Jest ona usytuowana na wysokości 1900 m n.p.m., a do tej strefy pastoralnej należy 26 wiosek rozrzuconych po górach w promieniu 30 km od centrum Quiroga.
Koszt nowego auta to 40 tys. dolarów. Zgromadzenie takich środków jest tam znacznie utrudnione, dlatego ksiądz zgłosił prośbę do Caritas Diecezjalnej. Do tej pory organizacja uzbierała 1800zł. – Obszar, w którym pracuję, zamieszkują bardzo ubodzy ludzie. Na utrzymanie parafii, siebie i prowadzenie pracy duszpasterskiej, pieniądze pozyskuję ze zbiórek w parafiach, podczas wakacyjnego pobytu w Polsce – mówi.
Trzeba podkreślić, że samochód jest niezbędny do prowadzenia dalszej pracy na tym górzystym i rozległym terenie. Organizacja zwraca się z ogromną prośbą o wsparcie finansowe na rzecz misjonarza. Każdy, kto zechce wspomóc ten cel, może przelać dowolną kwotę na konto Caritas Diecezji Siedleckiej Bank Spółdzielczy O/Siedlce 78 9194 0007 0027 9318 2000 0010 z dopiskiem „Misje – Dziedzic Jarosław”.