Bp Zadarko zwrócił uwagę, że tematyka związana z uchodźcami jest niezwykle trudna. – Kto z nas ma stwierdzić, kto i z jakiego powodu musi uciekać z danego kraju? Takie selekcyjne nastawienie jest niebezpiecznie, jest niechrześcijańskie. Od tego są struktury państwowe, które mają sprawdzone mechanizmy i narzędzia, by sprawdzić, kto i z jakiego powodu przybywa do naszego kraju. Nie możemy zakładać z góry, że mamy do czynienia z przestępcami, lecz z człowiekiem. To jest najważniejsze. Z drugiej strony, według badań opinii publicznej ponad 70 proc. Polaków jest niechętnych migrantom. Dlatego jest to potężne zadanie duszpasterskie. To zagadnienie, którym będziemy zajmowali się przez najbliższe lata – mówił bp Zadarko.
Krajowy duszpasterz migrantów zwrócił również uwagę, że ostatnie wydarzenia skłaniają nas do tego, by zająć się tematyką uchodźców. Mówi, że czekają nas wyzwania związane z przyjęciem uchodźców będących w obozach, głównie we Włoszech i Grecji. – Sytuacja staje się coraz dynamiczna. Coraz większe grupy ludzi przedostają się z Afryki do Europy – mówi bp Zadarko.
Szef Rady Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek wyraził opinię, że Polska jest krajem jednorodnym etnicznie i religijnie, a uchodźcy są wyzwaniem dla nas wszystkich. – W naszej historii były przypadki przyjmowania uchodźców. Najlepsze rozwiązanie, jakie udało się przeforsować, to było włączenie w tę problematykę danych parafii, gdzie proboszcz był czynnikiem opiniotwórczym, gdzie dana rodzina znalazła schronienie, uczestniczyła w programie integracyjnym. Po kilku latach okazało się, że było to piękne i owocne rozwiązanie. To przykład na którym będziemy budowali podejście Kościoła w tej sprawie. Będziemy chcieli mówić głośnio i zdecydowanie, że jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani, by przyjąć uchodźców, którzy uciekają przed śmiercią i prześladowaniem – powiedział bp Krzysztof Zadarko.
Hierarcha wyraził przy tym opinię, że bieżąca sytuacja jest doskonałą okazją do pokazania świadectwa chrześcijańskiego. Przypomniał, że Kościół w Polsce od 2010 roku, kiedy wybuchł konflikt w Syrii i Iraku, jest obecny w tych krajach poprzez Caritas Polska i Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Niesie tam pomoc odpowiadając na zapotrzebowanie miejscowych struktur kościelnych i Caritas.
W spotkaniu uczestniczył też Rafał Rogala, szef Urzędu ds. Cudzoziemców. Przekonywał, że Kościół włącza się aktywnie w politykę migracyjną. – Od lat współpracujemy z niektórymi diecezjalnymi oddziałami Caritas, które opiekują się uchodźcami. Tak jest m. in. w Białymstoku, gdzie są przedszkola dla dzieci osób ubiegających się o status uchodźcy. Potrzebny jest też dialog ze społeczeństwem w tym zakresie. Owszem, z migracją wiążą się pewne zagrożenia, jak z każdym zjawiskiem, ale są także korzyści. Trzeba pokazywać prawdziwe oblicze migracji, a nie tylko straszyć się obrazami płonących ulic Paryża – mówił minister Rogala.