W starych murach dawnego klasztoru o.o. Karmelitów przy sanktuarium MB Królowej Miłości i Pokoju w Markowicach, w pobliżu Kruszwicy na Kujawach, odbyło się 16 grudnia pierwsze spotkanie organizatorów spółdzielczości socjalnej w diecezjalnych Caritas.
Pomysłodawcą i gospodarzem spotkania był ks. Jacek Dziel, były dyrektor Caritas diecezji gnieźnieńskiej, obecnie proboszcz i kustosz sanktuarium, prezes działającej tam spółdzielni socjalnej i wspólnoty osób znajdujących się w trudnych warunkach życiowych „Nazaret”, którą założył kilka lat temu, przygotowując grunt dla spółdzielni.
Spółdzielnia działa od wiosny 2014 r., zajmuje się głównie obsługą pielgrzymów, gastronomią, utrzymaniem rozległego parku i cmentarza. Spółdzielnia powstała z potrzeby aktywizacji osób bezdomnych, uzależnionych i bezrobotnych w ramach ożywiającej się ostatnio w Polsce ekonomii społecznej. Na tej fali powstały i działają już w kilku diecezjach spółdzielnie socjalne, których celem jest w pierwszej kolejności reaktywizacja osób pozostających w stanie wykluczenia społecznego ze względu na sytuację życiową, stan zdrowia lub niepełnosprawność. W spółdzielniach działają często warsztaty terapii zajęciowej, są ponadto wsparciem dla rozwoju społeczności, lokalnych pełniąc tym samym ważną rolę integracyjną.
Korzystając z istniejących od niedawna udogodnień legislacyjnych i finansowych, powstają przy organizacjach pomocowych niewielkie przedsiębiorstwa usługowe lub produkcyjne, zakładane przez osoby fizyczne lub prawne, działające na zasadach rachunku ekonomicznego i podlegające obowiązującym przepisom finansowym, ale ukierunkowane przede wszystkim na rozwój społeczny zatrudnionych osób. W Warszawie, na przykład, działa od roku z dobrym skutkiem przy schronisku na ul. Żytniej spółdzielnia socjalna „Kto rano wstaje”, założona przez Caritas Polska i Caritas Archidiecezji Warszawskiej z myślą o reaktywacji zawodowej, psychicznej i społecznej osób bezdomnych. W diecezjach: kieleckiej, białostockiej, szczecińsko-kamieńskiej i innych spółdzielnie już działają lub mają powstać.Spotkanie w Markowicach jest zapowiedzią regularnej współpracy międzydiecezjalnej w tej dziedzinie, tym bardziej, że po dziesięcioleciach zastoju w spółdzielczości społecznej w Polsce, pojawiły się nowe możliwości. Uczestniczący w spotkaniu przedstawiciel Stowarzyszenia na Rzecz Spółdzielni Socjalnych z Poznania Przemysław Piechocki przedstawił sytuację w krajach Unii Europejskiej, gdzie ok. 12 mln osób, czyli 10% zatrudnionych, pracuje w sektorze ekonomii społecznej. W Polsce jest to ok. 1,5%, włączając w to banki spółdzielcze. W Polsce istnieją dobre tradycje spółdzielczości socjalnej z okresu międzywojennego, w tym prowadzonej przez organizacje katolickie. Po latach zastoju jesteśmy w najbardziej obiecującym okresie dla rozwijania ekonomii społecznej.
W ramach programu rozwijania ekonomii społecznej w Polsce w latach 2014-2020 zarezerwowano w budżecie 1 mld. 400 mln zł na ten cel, z zamiarem utworzenia 35 tys. miejsc pracy w tym sektorze. Od 2004 r., kiedy zaczęły powstawać spółdzielnie socjalne w Polsce, działa około 370 socjalnych, zapewniając w sumie 1600 miejsc pracy osobom niepełnosprawnym, bezdomnym czy zagrożonym wykluczeniem społecznym.
Na spotkaniu w Markowicach uczestnicy dyskutowali nad optymalną formą organizacyjną spółdzielni i kwestiami związanymi z powoływaniem spółdzielni. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że najkorzystniejsze jest powoływanie spółdzielni przez dwa podmioty prawne, np. Caritas diecezjalną i parafie lub organ lokalnego samorządu, a nie przez osoby fizyczne. Przy istniejących udogodnieniach przy zakładaniu spółdzielni za pośrednictwem lokalnych oddziałów Organizacji Wspierania Ekonomii Społecznej, pożyteczne byłoby utworzenie zrzeszenia spółdzielni społecznych działających w ramach społecznej nauki Kościoła. Poza wymianą doświadczeń i pomocą organizacjom charytatywnym działającym w ramach Kościoła katolickiego, takie zrzeszenie umocniłoby indywidualną pozycję przetargową każdej spółdzielni i stanowiłoby reprezentację w rozmowach z władzami państwowymi, samorządowymi i kościelnymi.
O dalszych krokach podejmowanych w kierunku rozwoju i konsolidacji spółdzielczości socjalnej w ramach współpracy między diecezjalnymi organizacjami Caritas, a także innymi NGO działającymi w parafiach, będzie mowa na następnych spotkaniach.
O konieczności takich spotkań i połączenia lokalnych sił w zrzeszenie, podkreślające tożsamość podmiotów uczestniczących, mówili uczestnicy i goście ze Stowarzyszenia na Rzecz Spółdzielczości Socjalnej.
Janusz Sukiennik, jsukiennik@caritas.pl