Tym razem do akcji w naszej diecezji zgłosiło się 35 parafii, m.in. z Koszalina, Sianowa, Białogardu, Polanowa, Czarnego, Sławna, Słupska, Szczecinka, Wałcza, Piły, Trzcianki, Drawska Pomorskiego. To o 11 parafii więcej niż podczas zbiórki przed Bożym Narodzeniem. – mówi Agnieszka Filipczuk, koordynatorka akcji przyznając, że chociaż z roku na rok hojność darczyńców jest coraz większa, to zbiórki przeprowadzane przed Wielkanocą cieszą się mniejszym zainteresowaniem. Potwierdza to wolontariusz z Koszalina, pan Waldemar, który stanął na kilka godzin w jednym z koszalińskich sklepów: Część klientów omijała stoiska Caritas, ale wiele osób podchodziło z zainteresowaniem oraz z zakupionymi produktami, a byli nawet tacy, którzy rozumieli, że ludzie ubodzy również mają ochotę zjeść w Święta coś wykwintnego. Niektórzy przynosili czekolady, słodycze, produkty dla dzieci. Czasem ktoś chciał dać pieniądze, ale takich darów nie możemy przyjmować – wyjaśnia wolontariusz.
Pani Danuta, która włożyła produkty do wózka Caritasu, tłumaczyła: Robię to ze względu na dzieci. Kiedy w telewizji oglądam te głodne, zaniedbane, to serce mi się kraje. Koszalinianka przyszła na zakupy z wnuczką Kornelią. Dziewczynka obserwując babcię zapewniła, że też będzie pomagała innym, kiedy dorośnie.
Tekst i zdjęcie: Katarzyna Matejek