„Uchodźcy to nie liczby, tylko osoby: to twarze, imiona, historie życia i odpowiednio do tego należy ich traktować” – napisał Ojciec Święty na Twitterze, rozpoczynając podróż na grecką wyspę Lesbos, na którą w ostatnich miesiącach przypłynęły tysiące uchodźców.
W czasie podróży samolotem powiedział dziennikarzom: „Lecimy na spotkanie największej katastrofy po drugiej wojnie światowej (…) W czasie innych podróży lecimy spotkać się z ludźmi, jest radość. Ta podróż jest smutna. Lecimy zobaczyć tylu ludzi, którzy cierpią i nie wiedzą, dokąd iść.”
Watykan przyznaje, że wizyta jest „zaskoczeniem” i wynikiem spontanicznej decyzji Papieża oraz jego zaniepokojenia sytuacją migrantów, którzy przypłynęli na Lesbos z pobliskich wybrzeży Turcji. Jednocześnie podkreśla się, że 5-godzinna wizyta ma ściśle humanitarny i ekumeniczny charakter.
Papież Franciszek odwiedził uchodźców wspólnie z Patriarchą Ekumenicznym Bartłomiejem oraz arcybiskupem Aten i Grecji, Hieronimem. Hierarchowie wspólnie wystosowali deklarację rozpoczynającą się od słów: „My, Papież Franciszek, Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej oraz arcybiskup Aten i całej Grecji Hieronim, spotkaliśmy się na greckiej wyspie Lesbos, aby okazać głęboki niepokój z powodu tragicznej sytuacji licznych uchodźców, migrantów i poszukujących azylu”.