Szkolne Koło Caritas w gimnazjum im. mjr. Henryka Sucharskiego w Sławnie zorganizowało festyn charytatywny na rzecz kolegi, który stracił dom w pożarze.
W połowie kwietnia 2016 roku rodzina Biretów, mieszkańców poddasza kamienicy w Sławnie, musiała ratować się z pożaru ucieczką przez okno po strażackiej drabinie. Zostali z niczym, a Kacper, uczeń klasy III usportowionej, nie miał nic, nawet zeszytów, aby wrócić na zajęcia lekcyjne. Nauczyciele, rodzice gimnazjalistów, a także sami uczniowie ruszyli z pomocą, zbierając dla poszkodowanej rodziny odzież, pościel, meble, sprzęt elektroniczny.
Koleżanki Emilia Warzych i Kinga Trojnar zaproponowały, żeby zorganizować festyn charytatywny na rzecz Kacpra i wciągnęły w to rówieśników. Organizacją przedsięwzięcia zajęło się Szkolne Koło Caritas liczące 80 wolontariuszy.
W połowie maja odbył się szkolny festyn na hali sportowej. Uczniowie otworzyli stoiska z poczęstunkiem, prezentowali przebieg procesów chemicznych, mierzyli ciśnienie, przeprowadzali testy na inteligencję, malowali twarze ochotnikom. Miejskie zespoły taneczne, wokaliści oraz szkolny perkusista postarali się o oprawę artystyczną. – Mówi się, że młodzież gimnazjalna jest trudna. Ale taka sytuacja pokazuje, jak dużo dobra mają w sobie – podsumowała Anna Borowiec, katechetka i opiekunka SKC. – Oni bardzo chcą coś zdziałać w takiej sytuacji.
Kacper był zdumiony, jak wiele osób zdecydowało się coś zrobić, żeby pomóc jemu i jego rodzinie. – Zobaczył, jak bardzo koledzy są za nim, jak go lubią. I że aż tyle tej pomocy – wyjaśnił tata nastolatka, Cezary Bireta.
Tekst i zdjęcia: Katarzyna Matejek