Dziś o 5.40 – w przeddzień Dnia Świętości Życia – siostry boromeuszki znalazły we wrocławskim Oknie Życia nowo narodzonego chłopca.
„Wszystko jest okej. Dziecko pięknie zawinięte w dwie wełniane chusty tworzące jakby kokonik” – opowiada pełna emocji s. Ewa Jędrzejak, boromeuszka, jedna z opiekunek wrocławskiego Okna Życia. „Wygląda na dogrzane i zdrowo urodzone”.
Dziecko miało niezabezpieczoną pępowinę, dlatego siostry założyły klemy i ubrały dziecko. Następnie wezwane Pogotowie Ratunkowe zabrało chłopca na dalsze badania do szpitala.
To już 15. dziecko znalezione we wrocławskim oknie życia. Mamy nadzieję, że wkrótce trafi do nowej rodziny adopcyjnej. „Nazwałyśmy go Gabriel, na cześć Archanioła Gabriela, zwiastującego radosną wieść Maryi. Wspomnienie tego wydarzenia przeżywać będziemy już w sobotę w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego” – dodaje s. Ewa.
To już drugie dziecko pozostawione w oknie życia, którym opiekują się boromeuszki. 12 marca znalazły tam również chłopca. Dostał imię Franciszek z okazji przypadającej nazajutrz rocznicy wyboru papieża Franciszka.
Opr. za gosc.pl