„Szkoła Marzeń” na Madagaskarze, ogrodzenie w Tanzanii, wymiana dachu katedry w Kamerunie – to koleje projekty na kontynencie afrykańskim, które wsparła Caritas Polska. W krajach afrykańskich posługuje wiele polskich misjonarek i misjonarzy, którzy każdego dnia niosą pomoc i potrzebują wsparcia, aby ich praca przynosiła jeszcze większe efekty.
MADGASKAR
W miejscowości Antanimieva w buszu w diecezji Morombe zakończyła się w połowie czerwca budowa szkoły, która jest dla tamtejszej ludności prawdziwą „Szkołą Marzeń”.
W miejscowości tej w listopadzie 2016 powstała nowa parafia, w której posługuje polski misjonarz ze Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny. Dzięki przekazanym funduszom wybudowano cztery klasy, a środki pozyskane z innego źródła umożliwiły powstanie dodatkowych dwóch pomieszczeń.
Dotychczasowy budynek, gdzie uczyły się dzieci, nie nadawał się praktycznie do użytku, pomieszczenia przypominały kurniki, a dzieci siedziały na ziemi. Brud i kurz było widać każdego dnia na ubraniach dzieci, jak również na książkach i zeszytach. Dlatego też marzenie o nowej szkole pojawiało się często w głowie mieszkańców. Niestety budowa szkoły była poza ich zasięgiem, gdyż przeważająca część mieszkańców Antanimieva to ludzie ubodzy, którzy utrzymują się z pracy na roli. Uprawa bananów, cebuli, trzciny cukrowej, słodkich ziemniaków i manioku pozwala im jedynie wyżywić siebie i rodzinę.
Większość mieszkających w wiosce ludzi nie potrafi pisać ani czytać, ale dostrzegają jak ważna jest edukacja. Rodzice chętnie posyłają swoje dzieci do katolickiej szkoły prywatnej, gdyż w szkole państwowej nauka praktycznie w ogóle nie istnieje, nauczyciele nie pojawiają się całymi miesiącami. Przekłada się to później na zdawalność egzaminów. W szkole katolickiej 100% uczniów zdaje egzaminy, natomiast w szkole państwowej zaledwie 10%. Dlatego mimo opłat rodzice bardzo chcą, aby ich dzieci uczyły się w szkole prywatnej. W ubiegłym roku z powodu braku odpowiednich pomieszczeń dla dużej liczby dzieci zabrakło miejsca w szkole. Dzięki wybudowaniu sześciu sal i zatrudnieniu dodatkowych nauczycieli, w nadchodzącym roku szkolnym każdy rocznik będzie miał swoją klasę i nauczyciela, więc wszystkie dzieci będą mogły być przyjęte.
TANZANIA
W Bukanga w Diecezji Musoma, gdzie posługują siostry Samarytanki, zbudowano ogrodzenie w miejscu, w którym powstanie Centrum Samarytańskie dla dzieci. Jest to teren bardzo niebezpieczny, gdzie grasują bandy, dlatego też konieczna była budowa ogrodzenia, aby zabezpieczyć teren pod budowę domu, a docelowo zapewnić ochronę 70 dzieciom, które tam zamieszkają. Ogrodzenie z siatki i drutu kolczastego stanowi dodatkowo zabezpieczenie upraw, gdyż siostry zaczęły uprawiać banany i kukurydzę oraz hodować zwierzęta, dzięki czemu będą miały żywność dla swoich podopiecznych.
Pierwszym etapem było przygotowanie działki pod budowę ogrodzenia, co było bardzo trudnym zadaniem, gdyż ziemia nie była przez nikogo użytkowana. Następnie przystąpiono do produkcji 500 betonowych słupów, które wykonywane były we własnym zakresie i ręcznie, aby zapewnić wysoką jakość i wytrzymałość. Słupy sprzedawane hurtowo są bowiem bardzo słabej jakości i szybko się niszczą. Kolejnym etapem było wkopanie słupów, założenie siatki i wykonanie fundamentów dla umocnienia siatki. Ostatnim krokiem było założenie drutu kolczastego.
W budowie ogrodzenia oprócz ekipy brali udział mieszkańcy wioski, zwłaszcza kobiety, którzy nosili wodę, piasek i kamienie. Była to dla nich możliwość zarobienia pieniędzy, za które mogli potem kupić żywność dla swoich rodzin.
W Centrum Samarytańskim zamieszkają dzieci opuszczone przez najbliższych, których rodzice zmarli na AIDS, malarię albo też chorują psychicznie. Tysiące dzieci w Tanzanii przeżywa tragedię opuszczenia, a zdane są tylko na siebie, gdyż w kraju jest wciąż bardzo mało ośrodków niosących pomoc potrzebującym dzieciom. Centrum jest odpowiedzią na ogromne zapotrzebowanie, będzie dawać poczucie bezpieczeństwa i miłość, a także zapewni edukację i lepszą przyszłość swoim mieszkańcom.
KAMERUN
W miejscowości Doumé we wschodnim Kamerunie Caritas Polska współfinansowała wymianę dachu katedry. Ordynariuszem Doumé-Abong’ Mbang jest polski misjonarz ks. bp Jan Ozga. Katedra ma szczególną rolę dla mieszkańców miasta, ale też dla całego wschodniego regionu Kamerunu. Jest to miejsce kultu i kolebka wszystkich wierzących katolików, gdzie każdego roku przybywa wielu pielgrzymów. Należy podkreślić fakt, że chrześcijaństwo dotarło na te tereny zaledwie 60 lat temu. „Dla nich, dla tutejszej ludności wschodu, Katedra-Matka to nie tylko schronienie, to jak NIEBO, gdzie można spotkać Boga” – mówi s. Fabiana mieszkająca w Kamerunie od 19 lat. Katedra jest jedynym obiektem historycznym zbudowanym na tym terenie, zrobiona jest z cegły błotnej bez użycia cementu, na warstwie kamieni stanowiących fundament. Niezwykłe jest to, że pomimo tak nietrwałej struktury i upływu 60 lat, świątynia wciąż stoi. Każdego roku odwiedza ją wielu turystów, którzy podziwiają piękną architekturę. Wśród odwiedzających są też ci, którzy opuścili kraj przed wieloma laty i mieszkają w innych częściach świata.
W katedrze organizowane są spotkania młodych, w tym synody diecezjalne. Jeden z synodów trwał dwa lata i poświęcony był młodym i ich miejscu w Kościele. Odbywają się tutaj spotkania formacyjne dla dzieci i młodzieży, różnego rodzaju zjazdy i zloty dla grup społecznych oraz charytatywnych. Od paru lat w diecezji organizowany jest Sakrosong – koncerty pieśni i piosenek religijnych. Wyświetlane są też filmy dla osób starszych, młodzieży i dzieci. Katedra jest miejscem integralnej formacji człowieka, miejscem spotkań całego społeczeństwa, miejscem rozważań i dyskusji.
Łączna kwota wsparcia ze strony Caritas Polska wyniosła 168 401,64 PLN. Projekty realizowane i zakończone w pierwszym półroczu 2017 roku.