W dniach 27.04 – 01.05. 2018r. odbyła się organizowana przez Caritas Poznańi i Biuro Pielgrzymkowe Ad Astra pielgrzymka do San Govanni Rotondo. Był to niezwykły czas pełny wielu łask, nie tylko duchowych. Osoby chore, starsze i niepełnosprawne udały się z modlitwą do Ojca Pio, aby powierzać swoje troski i trudy dnia codziennego, ale też podziękowania za otrzymane od Boga dary.
Jednym z pielgrzymów był Pan Wiesław Kucharski wraz z żoną Haliną. Podzielił się z nami poruszającą historią swojego życia. Pan Wiesław i Pani Halina są małżeństwem od 46 lat. Udali się do Św. Ojca Pio, aby za jego pośrednictwem powierzać swoje troski i intencje. Łączy ich naprawdę szczere i prawdziwe uczucie, a wielu młodych ludzi mogłoby się od nich uczyć, czym jest prawdziwa miłość i jak wiele potrafi pokonać.
Mężczyzna ma problemy z poruszaniem. Posiada protezę w jednej nodze, drugiej zaś zagrożona jest amputacją. Mimo przeciwności losu, z którymi musi się mierzyć każdego dnia – jest osobą pogodną, a przede wszystkim pozytywnie nastawioną do życia. Z pokorą przyjmuje trud życiowy, a jedyną prośbę jaką kieruje do Boga – to, aby nie było gorzej, niż jest obecnie. Jest przy tym osobą niezwykle skromną, nie zwraca się z prośbą o pomoc, mimo trudności, stara się być samodzielny – przebył drogę krzyżową na wzniesieniu wyłącznie o kulach. Na co dzień jeździ na wózku inwalidzkim – bo tak jest mu lepiej. Wraz z małżonką regularnie pielgrzymują, bo jak twierdzi, wciąż stara się lepiej poznawać Pana Boga.
Tak wspaniałych i wielkich sercem ludzi jak Pan Wiesław na naszej pielgrzymce do San Govanni Rotondo było więcej. Są to osoby, dla których ten czas to nie tylko duchowa podróż z Bogiem, ale również głębsze doświadczanie i akceptowanie siebie, swoich chorób i słabości.