Pamiętam lata 60., kiedy jeszcze piekło się chleb w domach. Ogromna dzieża, czyli drewniane naczynie służące do rozczyniania mąki, stawała na środku kuchni na solidnym stołku, a Mama od rana zaczyniała chleb. Rozczyn przykryty białą, lnianą serwetą rósł półtorej godziny, następnie Mama dodając mąkę mięsiła ciasto długo i mozolnie, często ocierając pot z czoła. Ciasto rosło, aż wypełniło naczynie po brzegi. Następnie było przekładane do bryfann, które wsuwano do nagrzanego do białości, pachnącego sosnowym drewnem pieca.
Pani Eleonora, l. 73
Kromka Chleba dla Sąsiada jest programem, którego zadaniem jest przyjście z pomocą osobom, które cierpią z powodu niedostatku, są starsze, czują się samotne i opuszczone. Chodzi o życzliwość i zainteresowanie losem sąsiada, o którym często niewiele wiemy. Pierwszym krokiem może stać się Kromka Chleba.
W dniach 16-23 września 2018 r. Caritas diecezjalne organizują wspólne wypiekanie chleba, w którym wezmą udział wolontariusze i podopieczni prowadzonych przez nich placówek. Caritas będzie się dzielić chlebem w parafiach i na rynkach miast. Kulminacyjnym momentem akcji będzie zbiórka żywności w dniach 21-22 września (piątek-sobota) 2018 r. w wybranych sklepach „Biedronka”. Zebrane produkty zostaną przekazane w postaci paczek najbardziej potrzebującym osobom starszym poprzez Parafialne Zespoły Caritas.
Program wydarzeń w ramach akcji w poszczególnych diecezjach dostępny TUTAJ.
W akcję można włączyć się także wysyłając SMS charytatywny o treści KROMKA pod nr 72052 (koszt: 2,46 z VAT).
Mama wręczała nam piękne, wyrośnięte, pachnące bochny chleba zawinięte w lniane ściereczki, a my nieśliśmy je do sąsiadów, ponieważ zwyczaj był taki, że każda gospodyni z sąsiedztwa piekła chleb w inną sobotę i dzieliła się z innymi. Tym sposobem co tydzień w każdym domu był bochenek świeżego chleba.
Każdy chleb przed krojeniem znaczyło się znakiem krzyża, jeśli kawałek chleba spadł na ziemię, podnosiło się go, całowało i zjadało. Dla gości i przygodnych osób zawsze był kawałek chleba i coś do niego – mleko, miód, smalec.
W jaki sposób zanieść dziś „kromkę chleba” tym ludziom?
Nie musimy troszczyć się o wszystkich głodnych, wystarczy o tych, którzy są obok i którym możemy pomóc. Odezwij się sąsiedzie, sąsiadko do ludzi, których znasz z widzenia. Nie bój się, że nie zareaguje. Nie on to drugi, piąty, dziesiąty będzie tym, któremu przyniesiesz radość, dasz nadzieję, a może uratujesz życie (ks. Tomasz Jaklewicz „Punkty”).
Według statystyki w 2020 roku ponad 25% Polaków będzie miało powyżej 60. roku życia, a jeśli trend ten gwałtownie się nie zmieni to w 2050 roku będzie to 40% osób. Jak wskazują statystyki, blisko 45% 60-latków i blisko 90% 80-latków deklaruje trudności z pokonywaniem schodów. Ponad dwie trzecie seniorów powyżej 60-go roku życia cierpi na przewlekłe choroby i regularnie odwiedza aptekę. Do tego dochodzi samotność. Blisko połowa osób w 75. roku życia to wdowcy, w tym większość żyje w jednoosobowych gospodarstwach domowych.
Jednak uczuć nie da się przełożyć na liczby, można je przełożyć jedynie na międzyludzkie relacje.
Kiedy miałam 13 lat, wyjechałam do „szkół” i nigdy już na dłużej do domu nie wróciłam – tylko na wakacje, urlopy, święta. Jednak zapach pieczonego w domu chleba towarzyszy mi całe życie. Wszystkie kupione w sklepie czy piekarni bochenki podświadomie porównuję z tymi, których smak i zapach znam z dzieciństwa.
W akcję „Kromka Chleba” można włączyć się także wysyłając SMS charytatywny o treści KROMKA pod nr 72052 (koszt: 2,46 z VAT).