Poruszające historie bezdomnych, którzy kryją się w ciemnych zaułkach, pod mostami, w namiotach… Mają swoje życie, mimo że inni ich odpychają. Nadzieję i nową perspektywę odzyskać mogą w schronisku przy ul. Żytniej w Warszawie prowadzonym przez Caritas.
Ośrodek Charytatywny „Tylko” przy ul. Żytniej w Warszawie wydaje posiłki, pozwala bezdomnym wziąć prysznic i spędzić noc pod dachem. Miejscem opiekuje się Caritas Archidiecezji Warszawskiej.
Andrzej Czarnocki, kierownik ośrodka, na co dzień spotyka się z poruszającymi historiami z warszawskich ulic i próbuje je zmienić: –Tutaj człowiek może wrócić do siebie, do tego, kim naprawdę jest, a nie stereotypowym, brudnym i zawszonym bezdomnym – mówi.
Każdy bezdomny ma swoją historię, prawdziwa twarz, która często ukrywa się pod maską „człowieka mieszkającego na ulicy”, z którym nie chcemy mieć nic wspólnego. Kierownik schroniska dodaje: – Na dłuższą metę lepiej pomagać organizacjom, które wiedzą jak pomóc bezdomnym. Potrzebujemy bardzo prostych rzeczy: butów, bielizny, skarpet.
„Najgorsze w bezdomności jest to, że jeden bezdomny okrada drugiego”
„Za 10 lat chciałbym… zobaczyć nowe życie”
„Bardzo jesteśmy wdzięczni panu kierownikowi i pracownikom ośrodka za to, że dają nam motywację do życia – a to jest najważniejsze”
>>> Obejrzyj reportaż TV Republika o warszawskim schronisku Caritas: