Kolejne dziecko pozostawiono w „oknie życia” prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Sercanek w Rzeszowie. To zdrowy chłopiec, który trafi do Domu Dziecka albo do rodziny zastępczej.
Noworodek od razu został przewieziony na badania do szpitala. „Chłopczyk trafił do nas w stanie dobrym, ale nie miał zabezpieczonej pępowiny” – powiedziała w rozmowie z TVP3 Rzeszów Małgorzata Stokłosa, lekarz z oddziału noworodków.
Osoba, która przyniosła niemowlę nie zostawiła żadnego listu ani dokumentów. Siostry Sercanki nadały dziecku imię Jacek.
To już drugi chłopiec znaleziony w tym roku w rzeszowskim „oknie życia”. W marcu ktoś zostawił w nim dwumiesięczne dziecko.