Prezydent Andrzej Duda odwiedził dziś jeden z ośrodków Caritas w Krakowie, gdzie spotkał się z uchodźcami oraz wolontariuszami i pracownikami Caritas. W ośrodku tym od początku wojny niesiona jest pomoc Ukraińcom. Najpierw zorganizowany tam został punt przyjmowania darów, potem przygotowano miejsca dla 60 osób – głównie matek z dziećmi.
– To jest ogromna wartość. To dobro, które jest świadczone, to wyczulenie na drugiego człowieka, to wspieranie na co dzień tych, którzy bardzo często uciekli z Ukrainy ratując swoje życie, uciekli przed wojną i nie mają nic, a tutaj otrzymują pomoc i wsparcie. To jest ogromna wartość i za to jestem ogromnie wdzięczny – mówił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w punkcie Caritas Archidiecezji Krakowskiej, gdzie spotkał się z uchodźcami oraz wolontariuszami.
Placówka, którą odwiedził prezydent, gości obecnie pięćdziesiąt dziewięć osób z Ukrainy. Są to głównie mamy z dziećmi, ale także osoby starsze. To właśnie oni oraz przedstawiciele pracowników i wolontariuszy Caritas Archidiecezji Krakowskiej wzięli udział w spotkaniu z Andrzejem Dudą.
Jak w domu
– Było to bardzo wzruszające spotkanie – podkreśla ks. Tomasz Stec, dyrektor Caritas Archidiecezji. Staramy się tu stworzyć dom dla naszych przyjaciół z zagranicy, pokrzywdzonych przez wojnę. Wielu z mieszkańców domu miało łzy w oczach, opowiadając o swoich przeżyciach i udzielonej im pomocy. Jeden z panów wstał i kłaniając się mówił: tutaj faktycznie czujemy się jak w domu, a Dominik (pracownik Caritas, który opiekuje się uchodźcami) jest dla nas jak św. Mikołaj, który stara się dzieciom spełnić wszystkie marzenia.
Na spotkaniu przedstawiciele Caritas Archidiecezji Krakowskiej przedstawili wyniki swojej miesięcznej pracy i to, w jaki sposób wciąż niosą pomoc Ukraińcom, którzy przybywają do naszego kraju. – Pan prezydent mógł usłyszeć bardzo dużo o działalności Caritas, ale też w ogóle o całej diecezji krakowskiej. Myślę, że szczególnie mocnym potwierdzeniem naszych relacji były wypowiedzi uchodźców, którzy przebywają w placówce i ze wzruszeniem dziękowali nam za pomoc, którą świadczymy dla nich i dla ich braci – relacjonował Krzysztof Kania, kierownik Punktu Socjalnego Caritas w Brzegach.
Andrzej Duda dziękował za wsparcie, które daje Caritas i zapewnił uchodźców o pełnym wsparciu Polski i pozostałych krajów wspólnoty międzynarodowej. – Podkreślił, że najważniejsze teraz jest to, żeby konflikt się zakończył – tłumaczyła Monika Buzała, koordynatorka ds. pomocy uchodźcom.
Caritas pomaga od początku wojny
By zapewnić schronienie uchodźcom, pracownicy krakowskiej Caritas rozpoczęli codzienne dyżury od piątku 25 lutego, organizując bazę noclegów i wolontariatu. Większość miejsc noclegowych w bazie zgłosiły zgromadzenia zakonne i parafie, ale znalazło się w niej też wiele prywatnych osób, które udostępniały wolne pokoje w swoich mieszkaniach i domach.
Dzięki kilkunastogodzinnym codziennym dyżurom pracowników krakowskiej Caritas i ludzkiej solidarności do dziś darmowe schronienie znalazło ponad 4,7 tys. uchodźców. Ponad 200 osób mieszka w 5 placówkach krakowskiej Caritas. Teraz Caritas stara się pomagać uchodźcom w znalezieniu schronienia na dłuższy czas.
Krakowska Caritas prowadzi Punkt Pomocy na Dworcu Głównym oraz wydaje ponad 2 tys. gorących posiłków dziennie w namiocie przed Dworcem Głównym. Punkt Socjalny Krakowskiej Caritas przyjął i przesłał już ponad 360 ton darów dla ofiar konfliktu. Podsumowanie miesiąca pomocy uchodźcom, świadczonej przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej, można znaleźć na www.krakowcaritas.pl.