Już 24 kwietnia zapraszamy na Dzień Dobra – ogólnopolskie święto pomagania w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. Będą koncerty, biegi i pikniki rodzinne w całej Polsce. Spotkajmy się z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy, zobaczmy że #dobrajestwięcej. Wejdź na dziendobra.pl i poznaj szczegóły.
Dom to nie tylko budynek. To również Ojkos – domostwo, w którym domownikami stają się wszyscy, którzy przekroczą jego próg – gość nigdy nie jest obcym. Dzięki pracy Caritas i kilkudziesięciu tysięcy wolontariuszy słowo „dom” nabiera zupełnie nowego znaczenia – są domy samotnej matki, domy dziecka, domy dla migrantów i uchodźców, jadłodajnie, noclegownie, Namioty Nadziei. Oficjalnym utworem Dnia Dobra jest piosenka „Nasz dom”. W nagraniu teledysku wzięli udział m.in. podopieczni Caritas, wśród nich uchodźcy, migranci, osoby uciekające przed wojną z Ukrainy.
Taras, 17 lat, południowa Ukraina
W pierwszym dniu wojny obudziłem się, a moje okna się trzęsły. Wszyscy się bali. Przyjechałem do Warszawy z 5 dolarami. Wierzę, że wojna się skończy i wrócę do Ukrainy.
Taras jechał do Polski 17 godzin, ostatnie 14 km do granicy przeszedł na piechotę. Jego rodzice zostali w Ukrainie – tata jest zawodowym żołnierzem, a mama nauczycielką. W Polsce czekała na niego siostra, mieszkająca tu już od pięciu lat. Taras jest zwykłym nastolatkiem, który chce normalnie żyć, chodzić do szkoły, a nie ukrywać się przed bombami. Na podróż wydał prawie wszystkie pieniądze, jakie miał. Uciekając przed wojną z Ukrainy słyszał bombardowania, widział ogromny chaos, kolejki w sklepach i na stacjach benzynowych, ale także wielką życzliwość ludzi w Ukrainie i w Polsce, którzy pomagali uchodźcom. – Ukraińcy wierzą w siebie i w wygraną. Bronimy się. Ludzie nie oddadzą tak łatwo swoich miast – mówi Taras. W Polsce spotkał się z pomocą, ale chciałby wrócić do swojego kraju jak najszybciej i dokończyć naukę w swojej szkole. Taras wystąpił w teledysku do piosenki „Nasz dom”, oficjalnego utworu Dnia Dobra.
Shakhodat, krawcowa z Tadżykistanu
Mąż miał problemy przez swoją działalność polityczną. Groziło mu 30 lat więzienia. Uciekliśmy z dziećmi do Polski. Nie widziałam swojej matki od siedmiu lat.
Kiedy Shakhodat przyjechała do Polski, była w ósmym miesiącu ciąży. Dziś wychowuje czwórkę dzieci. – Na początku było trudno, nie miałam nikogo znajomego. Teraz wszystko jest dobrze, syn dostał czerwony pasek w szkole, córka chodzi do liceum. Znam trochę język, wiem gdzie i jak dojechać – opowiada. Shakhodat chciałaby wrócić do swojego kraju, ale to niemożliwe. W Polsce korzysta z pomocy m.in. Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas w Warszawie. Jej córka wystąpiła w teledysku do piosenki „Nasz dom”, oficjalnego utworu Dnia Dobra.
Oksana, 59 lat, Odessa
Co noc zostawiałam ubranie obok łóżka, żeby w razie czego móc szybko przygotować się do ucieczki. Nie spałam więcej niż 2–3 godziny dziennie od 15 lutego. Nie wiem dlaczego, nie mogę spać.
Oksana miała pod ręką spakowane najpotrzebniejsze rzeczy: paszport, pieniądze, pomarańcze, leki, trochę ubrań. Czytała, że Chersoń jest ostrzeliwany, Kijów, Charków, Mikołajów – a to tylko dwie godziny samochodem od Odessy. – W Odessie ludzie są bardzo gościnni, mamy Morze Czarne, jesteśmy otwarci na wszystkich. Ale Rosjan nikt do nas nie zapraszał. Nie chcemy ich w naszych miastach, domach, w naszym kraju. Jeśli przychodzą do nas z bronią, to musimy się bronić – tłumaczy. Brała tabletki, herbatę uspokajającą, nic nie pomagało. Pomyślała, że czas uciekać tam, gdzie nie ma bombardowań. – W Polsce poczuliśmy, że jesteśmy w bezpiecznym miejscu. Kawa, herbata, ciepły posiłek. W Lublinie ludzie byli tak życzliwi, że tylko płakałam. Słyszałam od Polaków, że jesteśmy siostrami i braćmi. Mówili, że chcą nam pomóc. Jakby pytali: czy możemy pokazać wam, jak bardzo was kochamy? Dopiero teraz mogę odnaleźć słowa żeby to opisać – mówi. Oksana jest jedną z ukraińskich uchodźczyń, które znalazły schronienie w Polsce, wystąpiła w teledysku do piosenki „Nasz dom”, oficjalnego utworu Dnia Dobra.
Marcin, wyszedł z alkoholizmu i bezdomności
Jakoś się trzymałem, dopóki mama żyła. Potem dom, w którym mieszkaliśmy, spłonął i był w tym jakiś przeklęty znak. Alkohol zaczął wypełniać moją pustkę i osamotnienie.
Marcin wpadł w straszny ciąg alkoholowy, z którego ledwo wyszedł żywy. – Miałem odmrożone stopy, leżałem w szpitalu, gdzie musieli mi amputować oba duże palce u stóp. Ale Bóg czuwał nade mną. Odnalazł mnie na śmietniku i wyciągnął rękami dobrych ludzi – wspomina. Wiele spraw udało mu się załatwić od tamtego czasu, chociażby mieszkanie. – No i oczywiście, moje uwolnienie od alkoholu. Mam pracę przy sprzątaniu, którą lubię, staram się o częściową rentę. Mam też świadomość, że nie jestem sam – opowiada. Marcin brał udział w programie wychodzenia z bezdomności „Damy radę” realizowanym przez Caritas Polska i wystąpił w teledysku do piosenki „Nasz dom”, oficjalnego utworu Dnia Dobra.
Farid, 28 lat, Syria
Jaką możesz mieć przyszłość, jeśli prąd włączają raz na tydzień na dwie godziny? Kiedy wybuchła wojna i została zniszczona restauracja mojego ojca, w której pracowałem, zdecydowałem się wyjechać.
Farid studiował marketing w Damaszku i pracował w rodzinnej restauracji. Po wybuchu wojny domowej w Syrii całe jego dotychczasowe życie legło w gruzach. – Nie widziałem tam dla siebie przyszłości. Wielu ludzi wyjeżdżało, część ryzykowała życiem, próbując dostać się do Europy przez morze. Ja wyjechałem legalnie do Polski. Tu znalazłem pracę, mam dziewczynę. Żyję zwyczajnie, czuję się bezpiecznie – to najważniejsze.
Farid po przyjeździe do Polski skorzystał z pomocy Caritas. Niedawno wystąpił w teledysku do piosenki „Nasz dom”.
„Nasz dom” – piosenka i teledysk
Bohaterowie:
Taras z Ukrainy, Farid z Syrii, Marcin z Polski z narzeczoną Sylwią, Luda z Ukrainy, Oksana z Ukrainy, Anna, Matviyko i Zlata (w brzuszku) z Ukrainy, Anna z Ukrainy, Zainab z Tadżykistanu, Mariam, Idris i Olena z Tadżykistanu, Tetiana, Veronika i Denys z Ukrainy
Tancerze:
Małgorzata Czyżowska, Angie Zysk, Nicol Wesołowska, Sebastian Cynk, Paweł Kozłowski
Scenariusz i reżyseria: Olga Czyżykiewicz
Zdjęcia: Tomek Gajewski
1AC: Jakub Dylewski
Montaż: Katarzyna Drozdowicz
Efekty: Patryk Dzido
Choreografia: Angie Zysk
Mistrz Oświetlenia: Sebastian Czuba
Oświetlacz: Cezary Mosiołek
Stylizacje: Elwira Abramczuk
Make up: Magdalena Lewandowska
Kierownictwo produkcji: Lena Marcinkowska-Krucka
Transport i dyżur: Oskar Klamerus
Muzyka – Jan Smoczyński, Mateusz Otremba
Słowa – Tomasz Kruczek, Mateusz Otremba, Jan Smoczyński, Sylwia Smoczyńska, Agnieszka Musiał
Głosy – Agnieszka Musiał, Mate.O
Produkcja muzyczna, instrumenty klawiszowe, bębny, gitara, miks, mastering – Jan Smoczyński
Gitara – Mateusz Mate.O Otremba
Nagrania powstały w studiu nagrań Tokarnia 2.0 w Nieporęcie. Producent wykonawczy – Sylwia Smoczyńska
Tekst piosenki „Nasz dom”
Kiedy budzisz się by zobaczyć ludzi obok
Otwierasz serce i to że jesteś łagodzi ból
Słyszysz płacz i czujesz strach
Obojętnie nie odwracasz głowy
Podajesz rękę, niby tak proste, a tak potrzebne jest
Zwykłe gesty tak niewidzialne, a czułe słowo odmienia
To wszystko sprawia że
To będzie dobry dzień
Chcę dzisiaj spotkać Ciebie
Chcesz zauważyć mnie
Miłość dasz, miłość dam
Dzień dobra dzień po dniu
I dla mnie i dla Ciebie
Codzienny zwykły cud
Ty i Ja i Ty, to będzie dobry dzień
Kiedy jesteś tu, czuję jak wiele dla Ciebie znaczę
Otwieram serce, wyciągam ręce znajduję dom
Dźwigasz mnie i więcej, więcej już nie będę obcy
Otwieram serce, proste a tak potrzebne to
Taka miłość jest niewidzialna
A dobre słowo ma moc
Na skale stanie dom (piękny dom, ciepły dom, dobry dom)
Dom o otwartych drzwiach
Przetrzyma każdy sztorm
Powstrzyma każdy strach
To wszystko sprawia że
To będzie dobry dzień
Chcę dzisiaj spotkać Ciebie
Chcesz zauważyć mnie
Miłość dasz, miłość dam
Dzień dobra dzień po dniu
I dla mnie i dla Ciebie
Codzienny zwykły cud
Ty i Ja i Ty, to będzie dobry dzień
Mój dom
Twój dom
Bóg w dom
Nasz dom
Jak zagrać piosenkę „Nasz dom”
Tutorial na gitarę:
Tutorial na ukulele: