Niemal 200 wolontariuszy ze Szkolnych Kół Caritas przybyło na Ostrów Tumski we Wrocławiu. Taki zjazd to każdorazowo okazja do inspiracji. Dzięki niemu działający w Caritas uczniowie mogą poznać się wzajemnie, zobaczyć jak wielu młodych niesie pomoc kolegom i koleżankom, uczestniczy w projektach i pobudza lokalną społeczność do działania.
– Czekaliśmy na ten dzień cztery lata – mówi ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. – Zjazd już trzykrotnie był przekładany. Najpierw strajk nauczycieli pokrzyżował nam plany, a następnie dwa lata pandemii nie pozwoliły na organizację takiego wydarzenia – wyjaśnia ks. Amrogowicz.
– Program był bardzo ciekawy – ocenia Robert Jadwiszczak, diecezjalny koordynator SKC. – Miał trzy zasadnicze punkty: wspólną modlitwę, odkrywanie tajemnic i niedostępnych na co dzień zakątków Ostrowa Tumskiego oraz wspólny posiłek – wylicza.
Młodzi, po zarejestrowaniu się w punkcie informacyjnym, uczestniczyli w modlitwie w katedrze wrocławskiej przy obrazie Matki Bożej Adorującej. Przewodniczył jej bp Maciej Małyga, który przypomniał wolontariuszom, że mają żyć miłością. Następnie każdy z uczestników zjazdu otrzymał medalik z wizerunkiem Matki Bożej Adorującej jako symbol powierzenia się jej opiece. Historię wizerunku i jego znaczenie przybliżył ks. Dariusz Amrogowicz.
Ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry, opowiadał szczegółowo o ołtarzu Jerina. Zwrócił uwagę, że powstał on w dobie reformacji, gdy bp Jerin pisał do Nuncjatury Apostolskiej o tym, że „Wrocław cały już jest sprotestantyzowany” i tylko niewielu z terenu archidiecezji wrocławskiej pozostaje wiernych Kościołowi katolickiemu. To właśnie do protestanckich artystów malarzy i złotników zwrócił się, by wykonali ten ołtarz. Ks. proboszcz wyciągnął z tej opowieści wniosek na dziś, że zawsze trzeba próbować rozmawiać ponad podziałami. Pomimo różnic można pięknie działać razem.
Po wyjściu z archikatedry uczestnicy zjazdu, podzieleni na mniejsze grupy, udali się w różne zakątki Ostrowa Tumskiego. Zwiedzali miejsca niedostępne na co dzień, m.in. kaplice katedralne w ambicie świątyni, weszli też na katedralną wieżę. W punkcie informacyjnym oglądali filmy ukazujące początki Ostrowa oraz to jego rozwój. – Zabraliśmy ich również do łaźni Caritas, by opowiedzieć jak funkcjonuje to miejsce i kto z niego korzysta – opowiada Michał Brzezicki, koordynujący pracę łaźni. Uczestnicy zjazdu odwiedzili również bibliotekę Papieskiego Wydziału Teologicznego, gdzie poszukiwali wskazówek do dalszych zadań, które czekały na nich w różnych zakamarkach uczelni.
W kościele pw. śś. Piotra i Pawła ks. dr Adam Łuźniak, wikariusz generalny archidiecezji wrocławskiej, opowiadał o początkach chrześcijaństwa oraz o tym, dlaczego święci Piotr i Paweł są tak bardzo czczeni w Kościele. – Najmłodsza grupa przeszła szlakiem krasnali po Ostrowie Tumskim poszukując ich śladów oraz rozwiązując trudne zagadki dotyczące tajemnic Wrocławia – opowiada siostra Magdalena Stachura, która przygotowała zabawę z wrocławskimi krasnalami. Najstarsi wolontariusze podzieleni zostali na grupę męską i żeńską. Ci pierwsi odwiedzili seminarium duchowne, a dziewczyny udały się do klasztorów żeńskich – marianek, jadwiżanek, sióstr Serca Bożego i sióstr Notre Dame. W kościele pw. św. Marcina pan Andrzej Garbarek, wykładowca studium organistowskiego, zaprezentował jak działają organy, improwizując przy tym na zadany przez uczestników warsztatu temat, którym był motyw przewodni z serialu „Czterej pancerni i pies”.
Były również warsztaty medialne prowadzone przez ks. Łukasza Romańczuka z tygodnika „Niedziela”. – Młodzi pisali informację prasową, a następnie relacjonowali dzisiejsze spotkanie przed kamerą. Natomiast Karol Białkowski z „Gościa Niedzielnego” opowiadał jak rozpoznać fake newsy oraz jak się nie dać oszukać – relacjonuje Paweł Trawka, rzecznik wrocławskiej Caritas. Zjazd Szkolnych Kół Caritas zakończył się posiłkiem w ogrodach Caritas.