120 wolontariuszy z Parafialnych Zespołów Caritas przyjechało do Wrocławia, aby 22 lutego wspólnie się modlić, wsłuchiwać w słowa kard. Stefana Wyszyńskiego i przygotowywać się do posługi miłosierdzia w Wielkim Poście.
Spotkanie rozpoczęła katecheza wprowadzająca do Eucharystii. Paweł Trawka, rzecznik Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, mówił o wielkim majestacie Boga, przed którym stajemy za każdym razem, gdy wchodzimy do kościoła. Ten ogrom Bożej mocy, Jego wielkość mogą być przerażające i przytłaczające, jednak Chrystus przyszedł po to na ziemię, abyśmy mogli spotkać Boga tacy, jacy jesteśmy. Jak sobie poradzić z tym doświadczeniem pokazuje nam święty Józef, który z tą niewyobrażalną świętością po prostu mieszkał. Maryję mógł w każdej chwili przytulić, małego Jezusa – Boga i człowieka – pogłaskać po głowie. Chrystus tak bardzo stał się nam bliski, że w swojej drodze krzyżowej pozwolił na to, by był nieludzko traktowany: opluty, bity, poniżony, lecz mimo to, z otwartymi ramionami, przyjmuje każdego, kto tylko zechce do niego przyjść, szczególne w Komunii Świętej – usłyszeli wolontariusze.
Eucharystii przewodniczył ksiądz Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas. W homilii zwrócił uwagę, że celem nadrzędnym posługiwania wobec potrzebujących nie jest troska o zabezpieczenie ich potrzeb materialnych, lecz o sprawę najważniejszą. – Pan Jezus dał zadanie swoim apostołom, aby prowadzili ludzi do zbawienia. Kto z was, dając paczkę ubogiemu, powiedział: “Pan Jezus cię kocha i czeka na ciebie. Przyjdź do kościoła”? My dajemy, ale o Panu Bogu w ogóle nie mówimy. A przecież On jest głównym motywem naszego działania w tej posłudze miłosierdzia Caritas. On nas przynagla do tego, byśmy dzielili się tym, co posiadamy na miarę naszych możliwości. To On otwiera ludzkie serca – mówił homileta.
Często osoby przychodzące by prosić o pomoc, nie mają poukładanej relacji z Panem Bogiem. Pomoc w tej sferze jest właśnie zadaniem wolontariuszy PZC.
– Może się okazać, że to słowo o miłości Pana Boga do człowieka będzie o wiele ważniejsze od paczki żywnościowej – podkreślił ks. Dariusz.
Homilia księdza Dariusza Amrogowicza na Dniu Skupienia Parafialnych Zespołów Caritas
Po Eucharystii wolontariusze zostali zaproszeni do pozostania w modlitewnym skupieniu i podziękowania w chwili adoracji za dar Komunii. Robert Jadwiszczak, diecezjalny koordynator parafialnych zespołów Caritas, poprowadził modlitwę do Niepokalanej, w której wolontariusze prosili o Boże błogosławieństwo dla podejmowanych zadań.
W drugiej części spotkania członkowie Parafialnych Zespołów Caritas udali się do auli Papieskiego Wydziału Teologicznego, gdzie wysłuchali konferencji zbudowanej wokół myśli Sługi Bożego, księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego, na podstawie przemówienia do diecezjalnych referentów do spraw miłosierdzia chrześcijańskiego w Polsce.
Prymas Wyszyński zwraca uwagę na to, aby działalność dobroczynna była stale aktualna, aby umieć ocenić, przeanalizować, skoordynować i wykorzystać wszystkie możliwe środki dla uzyskania jak najlepszych wyników w wysiłkach spieszenia z pomocą potrzebującemu bliźniemu.
Kardynał użył sformułowania o „osobliwej socjologii”, jaką kieruje się charytatywna działalność kościelna. Wykracza ona poza pewne schematy związane z kryteriami dochodów czy innymi obiektywnymi sposobami rozstrzygania tego, kto jest osobą potrzebującą. Socjologia ta bierze pod uwagę rzeczywistą kondycję człowieka w tym momencie, w którym zwraca się on o pomoc.
Duża część konferencji została poświęcona nauce Kościoła o tak zwanych Bona superflusa, czyli dobrach zbywających. Jest to zagadnienie, które szczególnie może w dzisiejszych czasach powinno stawać się coraz bardziej aktualnym i uświadamianym, tak abyśmy wiedzieli, czym są i jak wykorzystać materialne środki pozostające nam po zabezpieczeniu codziennych potrzeb. Te potrzeby są inne dla każdego człowieka w zależności od jego kondycji społecznej, zdrowotnej czy rodzinnej. Jednak pewnym jest, że dobra, którymi dysponujemy nie są nasze, są to dobra dane nam w zarząd przez Boga. To jest właśnie moment, w którym można przełamać w sobie egoizm i przezwyciężyć zasiedziałość duchową, która łatwo może objawić się wprost w takim sformułowaniu: „U mnie nie trzeba działalności charytatywnej, bo u mnie nie ma ubogich, nie ma potrzebujących pomocy”. Być może rzeczywiście nie w każdym miejscu potrzebne jest rozdawanie żywności zebranej w sklepach, jednak bieda XXI wieku może być zupełnie inna i dzisiejsze realia wymagają od wolontariuszy czegoś więcej niż tylko siedzenia w biurze parafialnym i oczekiwania, aż potrzebujący sami zgłoszą się po pomoc.
Doskonale wiemy, że jest bardzo wiele osób, które z domu nie wychodzą, nie potrafią o pomoc poprosić. Pytanie, czy my potrafimy wyjść do tych potrzebujących i ich odnaleźć? To trudne zadanie, które może wymagać odświeżenia stanu osobowego parafialnych zespołów. Taki apel usłyszeli też wolontariusze: aby nie tylko szukali tych, którym pomoc jest potrzebna, ale również tych, którzy mogą ich wesprzeć w działaniach charytatywnych, aby odświeżyć i odmłodzić parafialne zespoły, by dodać im nowej energii i zapału w szerzeniu miłosierdzia chrześcijańskiego.
Kardynał Wyszyński zwrócił uwagę w swoim przemówieniu, że naszej dobroczynności nie możemy uprawiać cudzym kosztem. I tu pojawiło się pytanie skierowane do wolontariuszy: czy potrafią dzielić się tym, co sami dali na rzecz ubogich w swojej parafii? Czy w ogóle przekazują środki materialne na potrzebujących, czy tylko rozdzielają dobra otrzymane z zewnątrz? O ileż bardziej taka pomoc udzielona z własnych zasobów jest przez wolontariusza analizowana, oceniana i przekazywana z większym rozmysłem, jeśli wie, że to z jego środków pochodzi wsparcie dla ubogich.
W konferencji ponownie zostało przywołane nauczanie o bona superflusa w kontekście mówienia, wskazywania i uczenia samoograniczania się w wydatkach i w tzw. używaniu życia. Tu zacytowane zostały słowa świętego Bazylego, który pisał: „Do nagiego należy płaszcz, który masz schowany w skrzyni, do bosego buty, które butwieją u ciebie”. A Święty Augustyn mawiał: „Dobra zbyteczne bogatych są dobrami koniecznymi ubogich, cudze rzeczy posiada, kto posiada rzeczy zbyteczne”. Słowa te są oparte na nauczaniu zawartym w 1 Tm 6,17-19.
Konferencja została zakończona słowami kard. Wyszyńskiego, które dodały otuchy wolontariuszom: mają być młodymi z ducha, a starymi z doświadczenia!
Dalsza część spotkania poświęcona była omówieniu różnorodnych kwestii związanych z akcjami i działaniami podejmowanymi przez wrocławską Caritas.
Wiele uwagi ksiądz dyrektor poświęcił promocyjnej kampanii przekazywania 1% podatku na rzecz Caritas Polska. Wolontariusze zabrali do swoich parafii plakaty oraz dużą ilość ulotek, które będą osobiście rozdawać parafianom wychodzącym z niedzielnych mszy świętych.
Przypomniane zostały główne zasady i założenia akcji „Talent miłosierdzia” oraz tego, na czym polega jałmużna chrześcijańska.
Wolontariusze zostali zachęceni do składania wniosków na dofinansowanie letniej akcji kolonijnej finansowanej ze środków Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.
Parafialne zespoły zostały poproszone do podzielenia się swoim doświadczeniem i młodością ducha z najmłodszymi członkami Caritas ze szkolnych kół. 21 maja w Centrum Historii Zajezdnia będą mieli swój zjazd upamiętniający setną rocznicę urodzin świętego Jana Pawła II.