„Zadaniem każdego człowieka jest być twórcą własnego życia: człowiek ma uczynić z niego arcydzieło sztuki”.
(Jan Paweł II, List do artystów, 1999 r.)
Dziś przypada dokładnie 100. rocznica urodzin Karola Wojtyły. To okazja do rozważania życia Jana Pawła II i – dzięki spuściźnie, jaką po sobie zostawił – szukania w tym trudnym dla nas czasie głębszego sensu.
Wysoki, dobrze zbudowany, o ciepłym spojrzeniu brązowych oczu. Wysportowany, pogodny, dowcipny. Wszechstronnie uzdolniony; umiał wykorzystać świetną pamięć, dykcję i dźwięczny głos. Bóg obdarzył Karola Wojtyłę cechami szczególnie pożądanymi przez wszystkich, którzy marzą o karierze na deskach teatru, przed kamerą i w środkach przekazu. Jednak Karol był człowiekiem skromnym. Nie oznacza to jednak, że zakopał biblijne talenty. W pełni wykorzystał je do wypełnienia misji powierzonej mu przez Stwórcę.
Lata naznaczone utratą
Karol Józef Wojtyła urodził się 18 maja 1920 r. w Wadowicach jako drugi syn Karola Wojtyły seniora i Emilii z Kaczorowskich. Brat Edmund, był od niego starszy o 14 lat, a jego siostra Olga zmarła tuż po urodzeniu. Chrzest otrzymał 20 czerwca 1920 r. W maju 1929 r. dziewięcioletni Karol przyjął Komunię św. Były to jednak trudne chwile, bo tuż przed tym wydarzeniem zmarła Emilia Wojtyła.
„Nad Twoją białą mogiłą
o Matko – zgasłe Kochanie –
me usta szeptały bezsiłą
– Daj wieczne odpoczywanie”.
(Karol Wojtyła, Nad Twoją białą mogiłą, fragment wiersza, 1939)
Po pogrzebie żony ojciec zabrał synów do sanktuarium maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej, do którego w przyszłości Karol często będzie wracał. Trzy lata później umiera brat Edmund, który był lekarzem i zaraził się od pacjentki szkarlatyną. Ta strata była równie bolesna dla małego Karola, jak śmierć matki.
„Moje lata dziecięce i chłopięce zostały naznaczone utratą osób najbliższych”.
(André Frossard, Nie lękajcie się! Rozmowy z Janem Pawłem II)
Kilkuletni Lolek, jak nazywano Karola, uczęszczał do tzw. ochronki prowadzonej przez siostry nazaretanki, a w wieku 6 lat rozpoczął naukę w 4-letniej szkole męskiej. Już wtedy dał się poznać jako chłopiec utalentowany i wysportowany. W 1930 r. rozpoczął naukę w gimnazjum o profilu humanistycznym. Z najbliższymi znajomymi z tamtych lat spotykał się później jako biskup i kardynał, a będąc papieżem zapraszał ich do Rzymu i Castel Gandolfo.
Karol mimo dramatycznych przeżyć był pogodny i towarzyski. Wiele zawdzięczał ojcu, który w czasie choroby żony zrezygnował z czynnej służby wojskowej, by móc lepiej zająć się rodziną. Więź Karola z ojcem była bardzo silna – razem odbywali górskie wyprawy, grali w piłkę. Ojciec uczył też syna pobożności.
„Mogłem na co dzień obserwować jego życie, które było życiem surowym […]. Nieraz zdarzało mi się budzić w nocy i wtedy zastawałem mojego Ojca na kolanach […]. Nigdy nie mówiliśmy ze sobą o powołaniu kapłańskim, ale ten przykład mojego Ojca był jakimś pierwszym domowym seminarium”.
(Jan Paweł II, Dar i tajemnica)
W innym miejscu tak wspominał ojca: „Ojciec, który umiał sam od siebie wymagać, w pewnym sensie nie musiał już wymagać od syna. Patrząc na niego nauczyłem się, że trzeba samemu sobie stawiać wymagania i przykładać się do spełniania obowiązków”.
(André Frossard, Nie lękajcie się! Rozmowy z Janem Pawłem II)
Karol miał pasje. Był uzdolnionym aktorem, grał w przedstawieniach szkolnych i parafialnych. Miał świetną pamięć, dykcję, był chwalony za niezwykłą, jak na swój wiek, dojrzałość. Był też aktywny fizycznie, kochał wyprawy turystyczne, narty i piłkę nożną. Jego rozwój szedł równolegle z kształtowaniem się dojrzałości duchowej. Jeszcze w Wadowicach został ministrantem.
„W wieku dziesięciu, dwunastu lat byłem ministrantem, ale muszę wyznać, że niezbyt gorliwym. Moja matka już nie żyła… Mój ojciec, spostrzegłszy moje niezdyscyplinowanie, powiedział pewnego dnia: »Nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się dosyć do Ducha Świętego. Powinieneś się modlić do Niego« i pokazał mi jakąś modlitwę […]. Nie zapomniałem jej. Była to ważna lekcja duchowa […]. Z jakim przekonaniem mówił do mnie Ojciec! Jeszcze dziś słyszę jego głos”.
(André Frossard, Portret Jana Pawła II)
Karol był oddany Matce Bożej. To przywiązanie wyniósł z domu rodzinnego i z wadowickiej parafii, gdzie często zachodził do kaplicy Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Oprócz tego odwiedzał też klasztor karmelitański w Wadowicach. W roku 1930 dziesięcioletni Karol otrzymał od karmelitów szkaplerz z wizerunkiem Matki Bożej, który nosił do śmierci.
W 1938 r. Karol Wojtyła zdał egzamin maturalny i został przyjęty na Uniwersytet Jagielloński na filologię polską, dlatego razem z ojcem przeprowadził się do Krakowa. Niestety wkrótce wybuchła wojna. Wraz z innymi mieszkańcami opuścili miasto, jednak po przebyciu 200 km wrócili z ojcem do okupowanego Krakowa. Uczelnia została zamknięta. Wobec nakazu pracy Karol – by uniknąć wywózki do Niemiec – zatrudnił się w Zakładach Sodowych Solvay. Początkowo kruszył kamienne bloki i woził je na taczkach. W tym czasie zaprzyjaźnił się z wieloma robotnikami, z którymi korespondował także będąc papieżem. W czasie okupacji pogorszył się stan zdrowia Karola Wojtyły seniora. Ojciec przyszłego papieża zmarł w lutym 1941 r. 20-letni Karol został sam, stracił wszystkich najbliższych. Jednak przeżycia i wojna nie pozbawiły go pasji. Razem z wadowickim nauczycielem i reżyserem Mieczysławem Kotlarczykiem rozmawiali o teatrze, realizowali sztuki, a na ich tajne spotkania teatralne przychodziła wąska grupa znajomych. W tym czasie Karol pisał też wiersze i pasjonował się postacią brata Alberta Chmielowskiego. Był to artysta malarz, który w pewnym momencie zerwał ze sztuką, by iść drogą zakonną i służyć ubogim. „Dla mnie jego postać miała znaczenie decydujące, ponieważ w okresie mojego własnego odchodzenia od sztuki, od literatury i od teatru, znalazłem w nim szczególne duchowe oparcie i wzór radykalnego wyboru drogi powołania” – pisał wiele lat później Karol Wojtyła w książce „Dar i tajemnica”.
Wyznanie gotowości
Decyzja o kapłaństwie kształtowała się w sercu Karola w okresie okupacji, po śmierci ojca. Ostateczną decyzję podjął jesienią 1942 r. i został przyjęty do konspiracyjnego Książęco-Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie przez ówczesnego arcybiskupa księcia Adama Sapiehę. Arcybiskup w młodym Wojtyle pokładał nadzieje, wystarał się m.in. o zwolnienie go z pracy w zakładach Solvay i – podobnie jak innych kleryków – otoczył opieką, by pomóc uniknąć wywiezienia do obozu koncentracyjnego.
Od 1 kwietnia 1945 r. do 30 września 1946 r. Karol Wojtyła był młodszym asystentem przy katedrach dogmatyki szczegółowej, patrologii i historii dogmatów na Wydziale Teologicznym UJ. Po otrzymaniu magisterium decyzją abp. Sapiehy miał zostać wysłany na studia doktoranckie do Rzymu, dlatego też przyspieszono jego święcenia. Karol Wojtyła został wyświęcony przez abp. Adama Sapiehę 1 listopada 1946 r. w prywatnej kaplicy arcybiskupów krakowskich.
„Mający otrzymać święcenia pada na twarz, całym ciałem, czołem dotyka posadzki świątyni, a w tej postawie zawiera się wyznanie jakiejś całkowitej gotowości do podjęcia służby, jaka zostaje mu powierzona. Ceremonia ta pozostawiła głęboki ślad w moim życiu kapłańskim”.
(Jan Paweł II, Dar i tajemnica)
Dwa lata studiów zakończonych doktoratem w 1948 r. Karol Wojtyła poświęcił na naukę, ale także na poznawanie Rzymu. W czasie wakacji odwiedził Francję, Holandię i Belgię poznając funkcjonowanie Kościoła w Europie. Po powrocie do Krakowa został skierowany do pracy w parafii Niegowić, gdzie pełnił posługę przez rok. Parafianie pamiętali, że rozdawał swoje rzeczy ubogim i wystawiał przedstawienia teatralne z młodzieżą. W 1949 został przeniesiony do parafii św. Floriana w Krakowie, gdzie pracował z młodzieżą akademicką. Za jego przyczyną w najczarniejszych latach komunizmu, zaczęło się tworzyć duszpasterstwo młodzieżowe „Środowisko”. Ważnym elementem tej pracy były wyjazdy z młodzieżą w góry, na kajaki, na Jasną Górę. Dawały one możliwość indywidualnych rozmów ze studentami, także o sprawach narzeczeńskich i małżeńskich. Studenci nazywali młodego księdza Wujkiem i mieli do niego ogromne zaufanie, a jednocześnie darzyli szacunkiem. W 1960 r. ukazała się praca ks. bp. Karola Wojtyły pt. „Miłość i odpowiedzialność”, która była efektem jego rozmów z młodymi. Do momentu wyboru na papieża Karol Wojtyła był związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Jak wspomina były rektor, od czasu biskupstwa nie odbierał pensji na KUL, pieniądze te przeznaczał na stypendia dla studentów i dojazdy uczniów do Krakowa. Lubił młodych, na wyjazdach często wspólnie żartowali. Kiedy podczas jednego z wyjazdów musiał pilnie wyjechać, studenci nie chcieli go puścić – podnosili samochód tak, że tylne koła obracały się w powietrzu. Z wyjazdów zrodziły się też myśli Karola Wojtyły dotyczące przyrody. Obcowanie z nią dawało mu nie tylko wytchnienie, ale też dodawało ducha. Stało niejako antidotum na to, co przygniata i dawało siłę do tego, by wciąż mierzyć się z wyzwaniami.
„Góry pozwalają doświadczyć trudu wspinaczki, strome podejścia kształtują charakter, kontakt z przyrodą daje pogodę ducha”.
(Domegge, 1992)
„Potrzebne jest piękno, ażeby zachwycało, żeby podnosiło człowieka, żebyśmy nie chodzili z głowami opuszczonymi w dół, tylko podniesionymi do góry”.
(1982)
Nawet nominacja na biskupa pomocniczego Krakowa zaskoczyła Karola Wojtyłę na spływie kajakowym na Mazurach.
„…zostałem wezwany z łodzi. Zostałem wezwany, ażeby być biskupem, w czasie, kiedy byłem na kajakach…”
(Jan Paweł II, Kraków, 08.06. 1979)
Z trudem, różnymi środkami lokomocji, dotarł do Warszawy, by odebrać z rąk arcybiskupa nominację na biskupa pomocniczego Krakowa. Po otrzymaniu nominacji, chciał wracać na spływ: „Bardzo proszę; bardzo proszę. Ale proszę – dorzucił z uśmiechem arcybiskup – wrócić na konsekrację” (Jan Paweł II, Wstańcie, chodźmy). Cztery lata później Wojtyła objął tymczasowe rządy w diecezji krakowskiej, a w grudniu 1963 r. został mianowany arcybiskupem metropolitą krakowskim.
Habemus Papam!
Jeszcze jako biskup Karol Wojtyła wziął udział w Soborze Watykańskim II, gdzie został dostrzeżony, dzięki swoim przemowom, dyskusjom, uwagom do powstających dokumentów. Faktem mało znanym jest, że arcybiskup Wojtyła współpracował z papieżem Pawłem VI, miał swój szczególny wkład w encyklikę papieża „Humanae vitae”. W Rzymie, z rąk Pawła VI Wojtyła otrzymał też nominację kardynalską. Lubił podróżować i poznawać. Jako metropolita krakowski odwiedzał różne kraje, gdzie spotykał się z Polonią i brał udział w kongresach eucharystycznych. Był również w składzie delegacji Episkopatu Polski, która w 1978 r., po raz pierwszy od czasów wojny, odwiedziła Niemcy.
„Powołanie zawsze oznacza, że mamy zobaczyć nowy projekt naszego własnego życia”.
(André Frossard, Nie lękajcie się. Rozmowy z Janem Pawłem II)
W 1978 r. zmarł papież Paweł VI, a także nowo wybrany Paweł I. Po raz kolejny zwołano więc konklawe. Od 1522 r. papieżami byli wyłącznie Włosi, dlatego nominacja dla Karola Wojtyły była nieoczekiwanym zwrotem w historii Kościoła. Kiedy o godzinie 19.00 kardynał Pericle Felici ogłosił „Habemus Papam!” rozległy się oklaski. Kiedy następnie oznajmił, że jest nim Karol Wojtyła, który przybrał imię Jana Pawła II, nastąpiła chwila ciszy. Nikt nie znał Wojtyły. Kiedy jednak nowo wybrany papież zwrócił się po włosku do wiernych zgromadzonych pod bazyliką, od razu zdobył ich serca. Użył pozdrowienia, które we Włoszech zaczynało zanikać (niech będzie pochwalony Jezus Chrystus), a następnie prosił, by go poprawiać, jeśli nie będzie się wyrażał jasno. Tak rozpoczął się pontyfikat 246. papieża.
Pocisk w koronie
Pierwsze lata pontyfikatu pokazały, jaki będzie miał on charakter. Jan Paweł II zaczął podróżować w odległe rejony świata i to stało się znakiem rozpoznawczym nowego papieża. Dał się także poznać jako orędownik rodzin. W 1981 r. powołał Papieską Radę ds. Rodziny, która zajmowała się duchowością małżeńską i rodzinną oraz prawami rodziny i dziecka. Papież wprowadził otwarty styl pontyfikatu. Na audiencjach generalnych na placu św. Piotra gromadziły się tłumy, a papież objeżdżał plac w otwartym samochodzie pozdrawiając i błogosławiąc wiernych. Podczas jednej z takich otwartych audiencji, 13 maja 1981 r., w rocznicę objawień w Fatimie, doszło do wydarzenia bez precedensu w dziejach papiestwa. Zawodowy morderca, Turek Ali Agca, strzelił do papieża z bliskiej odległości. Dwie kule trafiły Ojca Świętego. Wierni zamarli z przerażenia, a następnie wszyscy zaczęli się gorąco modlić, nawet wyznawcy innych religii. Gesty solidarności popłynęły z całego świata.
Swoje ocalenie papież zawdzięczał Matce Boskiej. Kulę, która go przeszyła, osobiście przywiózł do Fatimy. Okazało się, że w koronie figury Matki Bożej było małe wgłębienie, do którego idealnie pasowała i tam też została umieszczona. W tym samym czasie w Warszawie umierał prymas Wyszyński, z którym papież jednoczył się w cierpieniu. Ostatnią rozmowę telefoniczną odbyli 25 maja, na 3 dni przed śmiercią prymasa.
Nowe milenium, nowy Kościół
Za główny cel swojego papiestwa Jan Paweł II postawił sobie transformację i zmianę położenia Kościoła katolickiego, chciał „postawić swój Kościół w sercu nowego sojuszu religijnego, który zgromadziłby żydów, muzułmanów i chrześcijan w wielkiej religijnej armadzie”. Przyczynił się do poprawienia relacji Kościoła katolickiego z judaizmem, islamem, z Kościołem prawosławnym oraz Wspólnotą anglikańską. W trakcie pontyfikatu odwiedził 129 krajów. Beatyfikował 1340 osób i kanonizował 483 osoby, więcej niż wszyscy jego poprzednicy w okresie pięciu poprzedzających wieków. Do czasu swojej śmierci powołał większość składu Kolegium Kardynałów, konsekrował znaczną liczbę biskupów na całym świecie i wyświęcił wielu księży. Z dziedzictwa, jakie pozostawił po sobie Jan Paweł II, na szczególną uwagę zasługuje „Katechizm Kościoła Katolickiego”, ogłoszony 11 października 1992 r. To krok milowy dla Kościoła. Kompendium jego nauki dostosowane do współczesności, a jednocześnie punkt odniesienia dla katechizmów powstających lokalnie. Praca nad tym wymagającym dziełem trwała 6 lat, jednym z głównych współpracowników Jana Pawła II był kardynał Joseph Ratzinger, późniejszy papież. Wyjątkowym dziełem papieża jest stworzenie tradycji obchodów Światowych Dni Młodzieży. Ich korzeni można szukać w doświadczeniach duszpasterskich Karola Wojtyły, do których należą m.in. wycieczki z młodzieżą. Odpowiedź na wezwanie papieża do uczestnictwa w święcie młodych była niezwykła. Na wspólne świętowanie Jubileuszu Młodzieży w Rzymie w 1984 r. odpowiedziało ok. 600 tysięcy młodych.
„Powierzam wam […] Krzyż Chrystusa! Ponieście go w świat jako znak miłości”.
(Jan Paweł II, Rzym, 22.04.1984)
Jan Paweł II kontynuował tradycję świętowania lat jubileuszowych. Rok Jubileuszowy, czyli Rok Święty, był obchodzony w kościele co 25 lat. Wojtyła ogłaszał lata jubileuszowe aż 6 razy. Najbardziej celebrowany był Wielki Jubileusz Roku 2000 wprowadzający Kościół w nowe tysiąclecie. Przygotowania do niego ogłoszono już w 1994 r. O północy w Wigilię Bożego Narodzenia 1999 r. papież otworzył Święte Drzwi w Bazylice św. Piotra na znak początku Jubileuszu Roku 2000. Drzwi te wyrażają symbolikę przejścia ze starego grzechu do stanu łaski. Rok Jubileuszowy zakończył się 6 stycznia 2001 r. zamknięciem Świętych Drzwi i podpisaniem aktu apostolskiego „Novo millennio ineunte”.
Szukałem was…
Pod koniec życia papież zapadł na chorobę Parkinsona. Mimo coraz bardziej widocznych ograniczeń fizycznych, nie zwalniał tempa, nadal podróżował i podejmował mnóstwo działań. Źródłem jego siły była bez wątpienia wiara i relacja z Bogiem. Pojawiły się nawet głosy, że powinien ustąpić ze stanowiska. W świecie kultywującym młodość i sprawność był niejako żywym znakiem sprzeciwu wobec spychania ludzi starszych na margines. Jan Paweł II do końca zachowywał jasny umysł. Tydzień przed śmiercią, w Niedzielę Palmową roku 2005, pokazał się w oknie na modlitwę Anioł Pański, by wygłosić słowo do wiernych. Niestety okazało się, że nie jest w stanie nic powiedzieć, w milczeniu więc pobłogosławił zgromadzonych. Na wieść o agonii wierni łączyli się w modlitwie na całym świecie, rzesze zgromadziły się także przed Bazyliką św. Piotra. Wśród zgromadzonych było wiele młodzieży – wedle relacji świadków to właśnie do młodych papież powiedział przed śmiercią: „Szukałem was, a teraz wy przyszliście do mnie”.
Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005. W ceremonii pogrzebowej uczestniczyły delegacje z ponad 150 państw, a w Polsce ogłoszona została sześciodniowa żałoba narodowa. Proces beatyfikacyjny Jana Pawła II rozpoczął się miesiąc po jego pogrzebie, z pominięciem tradycyjnego pięcioletniego okresu oczekiwania. Został beatyfikowany 1 maja 2011 r., po czym 27 kwietnia 2014 r. został kanonizowany, równocześnie z papieżem Janem XXIII. Wydarzenie to przeszło do historii Kościoła z powodu ogłoszenia świętymi dwóch papieży w obecności dwóch biskupów Rzymu – urzędującego Franciszka i emerytowanego Benedykta XVI.
Tekst na podstawie materiału dydaktycznego udostępnionego przez Centrum Myśli Jana Pawła II
Zdjęcia Narodowe Archiwum Cyfrowe
Kalendarium życia Jana Pawła II
18 maja 1920 r. narodziny Jana Pawła II
Karol Józef Wojtyła urodził się w Wadowicach, niewielkim miasteczku nieopodal Krakowa, jako drugi syn Emilii i Karola Wojtyłów.
20 czerwca 1920 r. chrzest św.
Chrzest odbył się w kościele parafialnym pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Imiona – Karol Józef, chrzestni – Maria Wiadrowska (siostra matki) i Józef Kuczmierczyk (szwagier matki).
1 listopada 1946 r. święcenia prezbiteratu
Święcenia odbyły się w kaplicy arcybiskupiej przy ul. Franciszkańskiej 3, Karol Wojtyła przyjął je z rąk ks. kard. Adama Sapiehy.
28 września 1958 r. konsekracja biskupia
Papież Pius XII mianował Karola Wojtyłę biskupem tytularnym – biskupem pomocniczym arcybiskupa Eugeniusza Baziaka archidiecezji krakowskiej. Mając 38 lat Karol Wojtyła został najmłodszym członkiem Episkopatu Polski.
30 grudnia 1963 r. nominacja na arcybiskupa krakowskiego
Biskup Wojtyła został mianowany przez papieża Pawła VI arcybiskupem metropolitą krakowskim.
29 maja 1967 r. wiadomość o nominacji kardynalskiej
26 czerwca tego roku abp Karol Wojtyła odebrał ją w Watykanie z rąk papieża Pawła VI, który „włączył (Karola Wojtyłę) do kolegium ojców purpuratów i obdarzył zaszczytami, życzliwością, mocą, szczególnymi uprawnieniami, nietykalnością, pierwszeństwem, przywilejami, względami oraz ciężarami, jakie ojcom kardynałom są przydawane, oprócz koniecznych a stosownych wyjątków”.
16 października 1978 r. wybór na papieża
111-osobowe konklawe wybrało arcybiskupa i metropolitę Krakowa, 58-letniego kardynała Karola Wojtyłę, na papieża. Został 264 zwierzchnikiem Kościoła katolickiego i pierwszym papieżem spoza Włoch od czasu holenderskiego papieża Hadriana VI (1522-1523), a także drugim najdłużej urzędującym papieżem we współczesnej historii po papieżu Piusie IX (1846-1878).
2-10 czerwca 1979 r. pierwsza pielgrzymka papieża do Polski
Papież Jan Paweł II po raz pierwszy spotkał się z wiernymi na placu marsz. Józefa Piłsudskiego. Padły wówczas pamiętne słowa: „Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”.
13 maja 1981 r. zamach na placu św. Piotra w Rzymie
W rocznicę objawień w Fatimie Jan Paweł II został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Alego Ağcę. Po zamachu papież powiedział: „Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam”.
29-31 marca 1985 r. Światowe Spotkanie Młodych w Rzymie
Hasłem tego wielkiego spotkania były słowa: „Abyście umieli zdać sprawę z nadziei, która jest w was” (1P 3:15). Po tym spotkaniu Jan Paweł II postanowił ogłosić, począwszy od 1986 r., Światowe Dni Młodzieży.
11 październia 1992 r. ogłoszenie nowego „Katechizmu Kościoła Katolickiego”
Jan Paweł II zdecydował o powołaniu komisji, która miała opracować nowy katechizm. Na jej czele stanął kardynał Joseph Ratzinger, późniejszy Benedykt XVI. Zatwierdzając katechizm papież napisał: „Katechizm zawiera zatem rzeczy nowe i stare (por. Mt 13, 52), ponieważ wiara pozostaje zawsze ta sama, a zarazem jest źródłem wciąż nowych świateł”.
2 kwietnia 2005 r. śmierć papieża
Około godziny 15.30 bardzo słabym głosem papież powiedział: „Pozwólcie mi iść do domu Ojca”. O godzinie 19 wszedł w stan śpiączki, a monitor wykazał postępujący zanik funkcji życiowych. Osobisty lekarz papieski, Renato Buzzonetti, stwierdził śmierć papieża Jana Pawła II o godzinie 21:37 czasu miejscowego.
27 kwietnia 2014 r. kanonizacja Jana Pawła II
Za cud potwierdzający heroiczność cnót Jana Pawła II uznano zatwierdzone przez lekarzy i teologów, niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia, uzdrowienie Floribeth Mory Diaz, Kostarykanki cierpiącej na nieoperacyjnego tętniaka mózgu.