Ponad milion migrantów przedostało się w ubiegłym roku do UE przez Grecję (150 tysięcy w 2016), z czego prawie połowa przez Lesbos. Większość z nich uciekła od wojny i biedy. Ponad 55 procent stanowiły kobiety i dzieci. Wyspa ta stanowi najdogodniejszy punkt tranzytowy – od wybrzeży tureckich dzielą ją zaledwie 4 kilometry.
Papieska wizyta przypadła w trudnym momencie, ponieważ od kilku tygodni obowiązuje porozumienie Brukseli z Ankarą na mocy którego Grecja rozpoczęła odsyłanie uchodźców do sąsiedniej Turcji.
Główny obóz dla uchodźców i migrantów jest obecnie „strefą zamkniętą”, co oznacza, że uchodźcy i migranci nie mogą go opuszczać.
W pomoc uchodźcom na Lesbos zaangażowana jest obecnie grecka Caritas, przy współpracy z prawosławnym odpowiednikiem Caritas – funkcjonującym pod nazwą Apostołowie.
Caritas prowadzi na Lesbos schronisko z 88 pokojami i 220 łóżkami. Jest ono przeznaczone dla migrantów potrzebujących szczególnej opieki, takich jak kobiety w ciąży. Caritas stara się również o ich dalszą podróż, zazwyczaj do Aten.
Mniejszościowy Kościół katolicki pomaga imigrantom również w innych regionach Grecji, choćby na granicy z Macedonią. W ubiegłym roku udzielił pomocy żywnościowej 80 tys. osób.