Tegoroczna pielgrzymka Parafialnych Zespołów Caritas odbyła się w ramach Diecezjalnych obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski w Kołobrzegu.

Pielgrzymi przybyli ze wszystkich zakątków diecezji, by odnowić sakrament chrztu. Uroczystemu dziękczynieniu przewodniczył bp Edward Dajczak. – Spójrzmy podczas tej celebracji w historię naszego życia. Wspomnijmy chwile, gdy odpowiadaliśmy sercem pełnym ognia. Potem może ten ogień przytłumiło nieco życie, upadki, przegrane, kompromisy. Chcemy dzisiaj odnowić to, co najpiękniejsze – mówił bp Dajczak.

– Podchodząc do chrzcielnicy cały czas próbujmy pielgrzymować w głąb naszej pamięci i serca: do naszego kościoła, w którym zostaliśmy ochrzczeni, do kapłana, który udzielił nam sakramentu, do naszych chrzestnych. I do rodziców, bo to oni podejmowali decyzję, mniej lub bardziej swoją wiarą współpracowali z Bogiem, dając nam życie. Musimy pozwolić Bogu odnowić w nas miłość pierwszą – dodał bp Dajczak.

Pielgrzymi wysłuchali homilii o. Stanisława Jarosza, paulina z Jasnej Góry. – Czy chodzi za tobą świadomość, że jesteś narodem wybranym? Ludy i narody, widząc twoją historię, rozpoznały w tobie dzieło Boga? Jesteś apostołem. Dzieci chrzci się na podstawie wiary rodziców, więc nie raz pytałem: jeżeli nie macie wiary, to na czym ten chrzest spocznie? Nie raz mówiłem młodych: szkoda, że ja ci chrztu wymazać nie mogę, bo żyjesz jak poganin. Przez chrzest jesteście uczniami, solą, światłem zakwasem! – mówił o. Jarosz.

Szczególnie radosnym wydarzeniem diecezjalnego święta była sakra biskupia ks. Krzysztofa Włodarczyka, dotychczasowego dyrektora wydziału duszpasterskiego kurii biskupiej.

Kongres Ruchów i Stowarzyszeñ

Uroczystości jubileuszowe poprzedził Kongres Ruchów i Stowarzyszeń. Także podczas niego obecni byli przedstawiciele Caritas. Celem tego spotkania było poznanie innych wspólnot, zobaczenie swojego miejsca w lokalnym Kościele, a także dziękczynienie za dar własnej wspólnoty.

Ewa Horanin, opiekunka SKC w Sławoborzu, ceni wspólnotę, jaką jest Caritas. – Jednoczą nas akcje, które często podejmujemy. Z kołami z całej diecezji spotykamy się co roku na pielgrzymce, ponadto wciąż wymieniamy się informacjami. Nawet udział w konkursach i rywalizacja, którą wówczas podejmujemy, jednoczą nas – powiedziała nauczycielka.

Pani Ewa uważa, że każde, nawet drobne działanie, ma sens. – Działamy w myśl zasady „kropelka do kropelki, a zbierze się ocean”. Im większa grupa, tym większą mamy siłę. Poza tym jest bardzo dużo osób chętnych, które chcą się włączać w nasze działania. Dzieci angażujące się w SKC wręcz zabiegają o kolejne akcje. A po każdej zakończonej pytają: „co następne?”.

Na uroczystości jubileuszowe przybyło m.in. 15 osób z Parafialnego Zespołu Caritas działającego przy parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Słupska.

– Jako Parafialny Zespół Caritas czujemy się wspólnotą. Ale też robimy wszystko, żeby się nią czuć – przekonuje Elżbieta Szreder, prezes PZC. – Po pierwsze jesteśmy wspólnotą modlitewną. Zawsze razem modlimy się na Eucharystiach, które zamawiamy co miesiąc, kiedy mamy spotkania. Podobnie na nabożeństwach fatimskich oraz podczas pierwszych sobót miesiąca.

Panie z Caritasu dbają jednak nie tylko o siebie. – Na nasze modlitewne spotkania przychodzą także inni parafianie. Zapraszamy ich także na przyjęcie, które odbywa się na plebani – opowiada p. Elżbieta, podkreślając, że ważnym elementem jednoczącym jest podczas takiego spotkania wspólny śpiew. – Zapraszamy także ciekawe osoby, dzięki którym możemy się dowiedzieć wiele rzeczy.

W Caritasie nie chodzi tylko o modlitwę. – Jesteśmy także wspólnotą międzyludzką. Dbamy o to, by pamiętać o naszych osobistych uroczystościach: urodzinach i imieninach. Zbliża nas także wspólna praca oraz to, jak ją razem planujemy i podsumowujemy.

Pani Elżbieta jest świadoma, że przynależność do wspólnoty jest wymagająca, zabiera dużo czasu, ale uważa, że warto go poświęcić. Właśnie wtedy, gdy pracę charytatywną uda się dobrze zorganizować, można dotrzeć z pomocą do większej liczby potrzebujących. A poza tym łatwiej wspólnie zebrać środki, które na tę pomoc trzeba przeznaczyć.

 Tekst i zdjęcie: Katarzyna Matejek