Wolontariusze Parafialnych Zespołów Caritas z diecezji wrocławskiej pielgrzymowali do Trzebnicy pod duchowym przewodnictwem św. Jadwigi. – To dzięki silnej wierze możemy sprostać tym trudnym zadaniom, ale też naszym osobistym trudom – wskazywał ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas.
Pielgrzymowanie wolontariuszy Parafialnych Zespołów Caritas Archidiecezji Wrocławskiej rozpoczęło się w miejscu mocno związanym ze Św. Jadwigą. Rotunda pięciu stołów to budowla, która znajdowała się na uboczu od miasta. Tu święta Jadwiga miała karmić pielęgnować trędowatych – ludzi odepchniętych poza margines, dziś powiedzielibyśmy wykluczonych. Do takich osób nie bała się wyjść księżna, z nimi przebywać.
– Kiedy na ulicy spotykamy ubogich to jak się wobec nich zachowujemy? – pytał ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas. – My, wolontariusze Caritas, mamy być tymi, którzy uczą ludzi wokół spotkania z człowiekiem biednym. On nie potrzebuje złotówki, ale naszej uwagi, naszej rozmowy. Bo go już nikt nie chce słuchać.
– Ewangelią żyła św. Jadwiga – przypominał ks. Dariusz Amrogowicz:
Jezus wszystkich nie uzdrowił, nie nakarmił każdego- do czego jednak nam są potrzebni ubodzy wyjaśniał dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej:
Pielgrzymi przeszli ścieżką św. Jadwigi do trzebickiego sanktuarium, aby przy grobie swojej patronki prosić o silną wiarę, pomoc w posłudze i dziełach Caritas. O silnej wierze mówił w kazaniu ksiądz Dariusz: – Święta Jadwiga, przecież wybrana przez Boga, nie miała lekkiego życia z kochającym mężem u boku, gromadą dzieci i roześmianych wnucząt. Jednak mimo to była blisko Boga.
O celu pielgrzymowania pielgrzymi usłyszeli na końcu kazania:
Klęcząc przed grobem księżnej Śląska wolontariusze modlili się, aby stali się ludźmi niosącymi pokój i zgodę i służyli Bogu w osobach cierpiących niedostatek. Powierzali też cały świat Bożemu Miłosierdziu słowami modlitwy św. Faustyny.
Na zakończenie pielgrzymi spotkali się przy gorącej herbacie przegotowanej przez siostry Boromeuszki, kustoszki trzebnickiego klasztoru. Nie zabrakło również gorącej strawy, chwili na rozmowy i wspólne pamiątkowe fotografie.
– Chcemy corocznie pielgrzymować do tego miejsca – z zapałem wyjaśniał Robert Jadwiszczak, diecezjalny koordynator Parafialnych Zespołów Caritas – Przyszły rok będzie doskonałą do tego okazją z racji przeżywania 30. rocznicy naszej działalności. Mamy za co dziękować i o co prosić.