W działającej od 1992 r. Caritas Diecezji Rzeszowskiej szybko dostrzeżono potrzebę angażowania ludzi młodych w działania pomocowe. Wiosną 1995 r. ks. prałat Stanisław Słowik, dyrektor diecezjalnej Caritas, zwrócił się z prośbą do uczniów kilku rzeszowskich szkół średnich o włączenie się do akcji charytatywnej pod hasłem „Młodzież Rzeszowa – dzieciom i młodzieży Lwowa”. Pozytywny odzew rzeszowskiej młodzieży zainicjował tworzenie szkolnego wolontariatu Caritas w całej Polsce.
Zbierano wówczas pomoce szkolne, odzież, buty i słodycze dla dzieci i młodzieży z Ukrainy. Szczególnie aktywni podczas tej akcji uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie poczuli się potrzebni, zauważeni i dowartościowani. Trwająca kilka miesięcy współpraca z Caritas zmobilizowała ich do wykazania jeszcze dalej idącej inicjatywy. Zwrócili się więc z prośbą do ks. dyrektora o umożliwienie formalnej przynależności do Caritas. Oficjalne pismo w tej sprawie podpisali, oprócz przedstawicieli młodzieży, także Wacław Polek, ówczesny dyrektor II LO w Rzeszowie i Maria Kowalska, nauczycielka fizyki, która inspirowała uczniów do działań charytatywnych.
W nowej diecezji
– Od 1992 roku pełniłam funkcję opiekunki Szkolnego Koła PCK w II Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie. W tym czasie kilkakrotnie zwracał się do nas z prośbą o pomoc w różnych działaniach dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej, ks. Stanisław Słowik. Były to np.: zbiórki darów, opieka nad osobami niepełnosprawnymi podczas organizowanych dla nich imprez, praca w magazynie Caritas itp. Odpowiedź uczniów była zawsze pozytywna. Wówczas z młodzieżą doszliśmy do wniosku, że włączymy się w działalność Caritas, ponieważ w naszym mieście w 1992 roku została ustanowiona przez Ojca Świętego Jana Pawła II nowa diecezja – wspomina nauczycielka.
– Warto zauważyć, że pismo w tej sprawie ma datę 8 września 1995 r. Dzień ten w Kościele jest wspomnieniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny, popularnie nazywanym świętem Matki Bożej Siewnej. Po latach dostrzegamy, że był to zasiew dobrego ziarna na glebę młodych serc, nie tylko w Rzeszowie, ale w całej Polsce – podkreśla ks. Słowik, który w odpowiedzi na tę prośbę powołał do istnienia pierwsze Szkolne Koło Caritas.
„Caritas Diecezji Rzeszowskiej świadoma owocnej współpracy z dawnym Szkolnym Kołem PCK i w odpowiedzi na prośbę młodzieży II LO (42/16/95) z dn. 8.09.1995 r., zgodnie ze statutem Caritas Diecezji Rzeszowskiej powołuje Szkolne Koło Caritas przy II LO im. płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. Zakres działalności i współpracy Caritas ze Szkolnym Kołem zostanie ustalony regulaminem zatwierdzonym przez Dyrekcję Szkoły i Caritas” – napisano w akcie powołania.
Z pomocą chorym i samotnym
Powołanie pierwszego Szkolnego Koła Caritas nastąpiło 16 września 1995 r. Ks. biskup Kazimierz Górny, ordynariusz diecezji rzeszowskiej, który zatwierdził tę decyzję, napisał: „Wyrażam radość z faktu powstania Szkolnego Koła Caritas przy II LO w Rzeszowie. Panu Dyrektorowi, Nauczycielom i Wychowawcom dziękuję za otwarte drzwi Szkoły na czynienie miłosierdzia i wychowywanie młodzieży w takim duchu. Młodzieży gratuluję zapału i nowych inicjatyw w czynieniu dobra. Taka postawa budzi nadzieję na miłą współpracę ludzi młodych z Osobami chorymi, niepełnosprawnymi i samotnymi.”
Opiekunką nowej formy katolickiego wolontariatu w szkole została Maria Kowalska, kierująca wcześniej szkolnym kołem PCK.
– Zasadniczy cel pracy koła pozostał ten sam – pomoc potrzebującym – jednak motywacja chrześcijańska stała się bardziej wiarygodna. Nasze działanie wyszło poza ramy pomocy materialnej, staraliśmy się być bliżej człowieka. Tym samym spełniał się cel wychowania młodego człowieka w duchu miłosierdzia, miłości bliźniego i pełnego współdziałania z Kościołem – przypomina pani Maria.
Nie uciekać przed cierpieniem
Początki Szkolnego Koła Caritas w rzeszowskim II LO pamięta Magdalena Pocałuń, jego pierwsza przewodnicząca.
– Czynienie posługi stało się dla nas nałogiem, ponieważ praca w Szkolnym Kole Caritas uczyła właśnie służenia innym. To ziarno zostało we mnie zasiane na zawsze. Nie boję się odwiedzin u chorych, ponieważ nauczono mnie nieść do szpitali obrazki z wizerunkiem Maryi Pocieszycielki. Nie uciekam przed cierpieniem i śmiercią, ponieważ widziałam młodego chłopca, umierającego w rzeszowskim hospicjum ze spokojem i godnością dorosłego człowieka – opowiada.
Zapoczątkowana w Rzeszowie forma szkolnego wolontariatu katolickiego szybko zyskała popularność w całej diecezji rzeszowskiej, a także w całej Polsce.
Na zdjęciu współcześni wolontariusze SKC z Rzeszowa wraz z ks. Piotrem Potyrałą, obecnym dyrektorem Caritas Diecezji Rzeszowskiej, który 1 września br. zastąpił na tym stanowisku ks. Stanisława Słowika