W sierpniu jadłodajnia Caritas we Wrocławiu ma przerwę w działalności. Nie gotujemy ani nie wydajemy posiłków, ale za to ten czas możemy przeznaczyć na poprawę warunków w miejscu, gdzie rocznie przygotowywanych jest 130 tys. porcji zupy. Dzięki wsparciu Caritas Polska dobiega końca remont wrocławskiej placówki.
W sierpniu z jadłodajni przy ul. Słowiańskiej we Wrocławiu nie unosi się zapach gotującej się zupy lecz woń farb i zaprawy
– Sierpniową przerwę w normalnej pracy wykorzystaliśmy na odświeżenie wnętrza – opowiada ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. – 130 tys. posiłków rocznie i prawie 500 osób dziennie, to nasza codzienność, która powoduje, że budynek wymagał prac renowacyjnych – wyjaśnia dyrektor.
Z jadłodajni korzystają osoby w trudnej sytuacji materialnej, bezrobotne, mające na utrzymaniu kilku członków rodziny, nierzadko pobierające posiłek dla całej rodziny. To również osamotnieni i niesamodzielni seniorzy. Ta forma pomocy ma szczególne znaczenie dla osób bezdomnych, dla których kromka chleba i gorąca zupa decydują wręcz o przeżyciu. Jak mówią pracownicy, zupy nigdy nie brakuje, ale i nigdy nie zostaje.
– Dzięki środkom Caritas Polska udało nam się nie tylko odmalować ściany i wymienić popękane kafle podłogowe, ale również zakupiliśmy zamrażarkę i lodówkę – wylicza Michał Brzezicki, koordynator projektów Caritas. – Będą potrzebne do przechowywania produktów, które otrzymujemy z Banku Żywności we Wrocławiu – dodaje.
Remont i prace z nim związane zaplanowane zostały jeszcze wiosną, niestety od tego czasu ceny materiałów i usług budowlanych się zmieniły.
– Jeśli ktoś z Państwa może wesprzeć to dzieło, to prosimy o wpłaty na nasze konto. Wszyscy odczuwamy zmianę kosztów pracy i nowe ceny artykułów, również budowlanych, które zwiększyły wartość całego przedsięwzięcia – mówi ks. Dariusz Amrogowicz.
Konto bankowe dla darowizn na jadłodajnie:
69 1020 5242 0000 2502 0027 8143
Jadłodajnie prowadzone przez Caritas Archidiecezji Wrocławskiej nieustannie świadczą konkretną pomoc, każdego dnia zapewniając ciepły posiłek kilkuset osobom. Ten sposób posługi sięga czasów apostolskich (por. Dzieje Apostolskie) i jest wpisany w charytatywną działalność Kościoła od samego jego początku. Dziś prowadzone są dwie jadłodajnie: we Wrocławiu (przy ul. Słowiańskiej) i w Oławie. Na pytanie, jaka dziś jest zupa, najbardziej oczekiwana odpowiedź to: gorąca.