17 października obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem. Celem obchodów jest zwrócenie uwagi na problem biedy i wykluczenia społecznego oraz podkreślenie solidarności i braterstwa z osobami dotkniętymi ubóstwem. Bieda to problem powszechny, z którym borykają się także tzw. kraje rozwinięte, w tym Polska.
Skalę tego zjawiska w naszym kraju przedstawiają raporty Głównego Urzędu Statystycznego. Z ostatniego z nich, zatytułowanego ”Warunki życia rodzin w Polsce” wynika m.in., że 1/5 rodzin posiadających co najmniej troje dzieci ze względu na ubóstwo odmawia sobie mięsa, podobnie postępuje 1/4 rodziców samotnie wychowujących dzieci. Prawie 1/4 rodzin wielodzietnych ma problemy z opłaceniem mieszkania, a 1/3 samotnych rodziców ma kłopoty ze spłatą kredytów. W niedostatku lub biedzie żyje blisko półtora miliona dzieci, a pół miliona ze względów finansowych nie korzysta z płatnej specjalistycznej pomocy lekarskiej. Zagrożonych ubóstwem jest 23% społeczności wiejskiej i 11% społeczności miejskiej. Ubóstwo grozi 40 % rodzin wielodzietnych i 25% rodzin, gdzie dzieci wychowuje jeden rodzic. Aż 50% rodziców samotnie wychowujących dzieci deklarowało potrzebę pomocy ze strony odpowiednich instytucji publicznych. Taką potrzebę zgłasza też 46% rodzin wielodzietnych.
Rozszerzający się problem ubóstwa stanowi wyzwanie, z którym od lat nie mogą poradzić sobie kolejne rządy. Skala biedy rośnie, pozytywne tendencje z lat 2005-2010 zostały zahamowane. Widać to gołym okiem, zwłaszcza po wzroście liczby osób zwracających się po pomoc do Caritas.
Robimy wszystko, by nikt nie został bez wsparcia. Ale możemy dzielić się tym, co sami otrzymamy od ludzi nieobojętnych na los biedniejszych od nich. Dziękujemy. W Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem pamiętajmy o słowach ks. prof. Wiesława Przygody z Komisji Charytatywnej Konferencji Episkopatu Polski, który w wypowiedzi dla Radia Plus Radom podkreślił: Pamiętajmy, że miarą wartości systemu społeczno-politycznego jest troska o najsłabsze ogniwo w łańcuchu wiążącym poszczególne grupy. Dojrzałe społeczeństwo demokratyczne dba o wszystkich swoich członków. Wspiera słabych i daje szansę rozwoju również tym, którym nie poszczęściło się w życiu.