Sklep „CISowskie Inspiracje” istnieje od 2014 roku. Sprzedawane są tam m.in. produkty z sekcji florystycznej i wikliniarskiej. Nietuzinkowe i interesujące przedmioty rękodzieła, które zadowolą nawet najbardziej wymagające osoby, można kupić w bardzo atrakcyjnych cenach. Istnieje również możliwość zamówienia indywidualnego (np. na wiklinowy prezent). W ciągłej sprzedaży sekcja wikliniarska posiada m.in. kosze o różnych gabarytach i przeznaczeniu, ozdobne osłony/koszyczki na butelki, dekoracyjne wianki, kule, gwiazdy, serca, kwiaty, choinki, anioły oraz bałwanki. Asortyment wzbogacają stroiki na świąteczne stoły, które przygotowuje sekcja florystyczna.
Świąteczny anioł
Ciekawą propozycją CIS są anioły. Jak robi się anioła? To zależy od wielkości i szczegółów, jakie chce się uzyskać. Przeciętnie na wykonanie tułowia, głowy, skrzydeł i aureolki potrzeba minimum 2 dni. Wiadomo, że w miarę z doświadczeniem praca przebiega szybciej niż na początku nauki. Ostatnio zaczęliśmy robić nawet loki. Skrzydlaty przyjaciel powstaje z wikliny okorowanej, czyli takiej, z której usuwa się korę. Jest moczona od pół do pełnej godziny, a nawet dłużej, w zależności od grubości patyków. Aby produkty sprawdzały się na zewnątrz, powinny być przygotowane z wikliny nieokorowanej. Inaczej, pod wpływem wilgoci, pleśnieją – mówi pani Monika, uczestniczka sekcji wikliniarskiej. Wiklina nieokorowana do sekcji trafia z plantacji w Klekotowie pod Siemiatyczami. Natomiast okorowana jest kupowana w Lesznie pod Warszawą. CIS siedleckiej Caritas ma również własne, eksperymentalne pole. Wiosną jest oczyszczane z chwastów, a na jesieni wiklina jest ścinana. Następnie odrasta tak jak wierzba.
Sekcja wikliniarska liczy obecnie 5 osób. Pani Monika ma 30 lat. Do CIS trafiła dzięki informacji na stronie internetowej jednostki (przyp. www.cissiedlce.pl). Po długotrwałym pobycie w domu, kiedy sprawowała opiekę nas dzieckiem i pozostawała bezrobotna, postanowiła poszukać jakiegoś ciekawego zajęcia. Początkowo chciała dostać się do sekcji florystycznej, która wówczas była już w pełnym składzie. Zaproponowano jej więc sekcję wikliniarską. Praca przy wiklinie nauczyła mnie cierpliwości. Jak pracuję dwa dni nad aniołkiem i całego efektu początkowo nie widać, to odczuwam zniecierpliwienie. Później jednak, kiedy można podziwiać finalny efekt, który cieszy oko, a wyrób uda się sprzedać, bardzo się z tego cieszę. W przyszłości chciałabym podjąć się pracy łączącej wikliniarstwo z florystyką. Już dziś sama robię dekoracje – mówi uczestniczka CIS. Pani Barbara ma 60 lat. Wcześniej pracowała jako florystka. Miała trudności ze znalezieniem pracy. Postanowiła wziąć udział w zajęciach CIS, aby zarobić pieniądze na opłaty mieszkaniowe. Wikliniarstwo jest ciekawym zawodem, który pozwala wykorzystywać wiele sposobów wyplatania. Wiem już, jak po kolei wyrabia się koszyki i znam sposoby, aby były solidne i estetyczne. Jest to sposób, aby zyskać spokój i wyrobić w sobie skupienie. Jednocześnie tworzy się coś całkiem nowego. Ręce mnie nie bolą, są już wyrobione, a takie spędzanie starszych lat bardzo mi się podoba – mówi pani Barbara.
Kulisy zawodu koszykarz-plecionkarz
Wykonywanie rękodzieła z wikliny to bardzo ciekawy zawód. Koszykarz-plecionkarz zajmuje się wieloma zadaniami. Początkowo organizuje stanowisko pracy i wyposaża je w niezbędne narzędzia (nóż, sekator, wyginacz-ubijacz, szydło, obcęgi lub szczypce, przymiar stały i zwijany, ołówek stolarski). Kiedy jest już przygotowany, nadchodzi pora na modelowanie i wykonywanie różnych wyrobów koszykarsko-plecionkarskich. Do wyplatania wybiera się różne sploty (warstwowe, ażurowe, kostkowe i inne). Aby wyrób był kompletny należy zająć się budową części składowych (dna, ścianek boków, zakończeń i uchwytów). Łączy się je lub wykonuje i wyplata konstrukcję nośną. Pod koniec dzieła są ozdabiane, m.in. poprzez barwienie i lakierowanie, aby zyskały na szlachetności. Na koniec oceniana jest ich jakość.
Do ważnych predyspozycji zawodowych koszykarza-plecionkarza należą: wrażliwość dotykowa i sprawność ruchowa rąk, wyczucie estetyki i uzdolnienia artystyczne. Ważną cechą są również: cierpliwość i dokładność – mówi Danuta Skwierczyńska, doradca zawodowy w Centrum Integracji Społecznej w Siedlcach. Częstą formą pracy/zatrudnienia jest system pracy nakładczej – chałupniczej. Wykonuje się ją przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przepisów przeciwpożarowych. Stosuje się również środki ochrony indywidualnej – fartuch ochronny lub kombinezon. Praca ta odbywa się zazwyczaj w pozycji siedzącej, w zamkniętych pomieszczeniach produkcyjnych o dobrym oświetleniu. Muszą posiadać urządzenia wentylacyjne. Osoby podejmujące ten zawód mogą pracować na różnych stanowiskach: plecionkarz wyrobów koszykarskich, plecionkarz mebli wyplatanych, plecionkarz wyrobów galanteryjnych i dekoracji oraz innych, które wymagają zdolności manualnych-dotykowych, przestrzennych i artystycznych. Osoba, która skończyła uczestnictwo w CIS może otworzyć własną działalność. Niedawno osoby z sekcji wikliniarskiej i florystycznej dostały propozycję pracy przy produkcji galanterii skórzanej. Wymaga ona dużej precyzji, ale tę – dzięki pracy w centrum uczestnicy – już mają. Produkty z wikliny sprzedają się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki – dodaje Danuta Skwierczyńska.
Gdzie kupić rękodzieło?
Zakupu można dokonać w sklepie „CISowskie Inspiracje”, przy ul. Budowlanej 1 w Siedlcach. Zamówienia przyjmuje również Joanna Garbaczewska, instruktor sekcji wikliniarskiej CIS, pod nr tel. 509-588-093. Rękodzieło jest też często dostępne w Bramie Caritas przy ul. Świrskiego 57 w Siedlcach. Ponadto na terenie Siedlec organizowane są kiermasze, m.in. w KRUS, ZUS, Urzędzie Miejskim. Najbliższe już w grudniu, przed świętami.
Tekst i zdjęcia: Anna Nowińska