Kiedy w Polsce obchodzimy Święto Trzech Króli, na Ukrainie wszyscy przygotowują się do Wigilii. Zgodnie z kalendarzem gregoriańskim 7 stycznia rozpoczyna się Rizdwo.
Święta Bożego Narodzenia obchodzone przez Kościoły wschodnie, głównie greckokatolicki i prawosławny, przypadają na 25 grudnia kalendarza juliańskiego, czyli na 7 stycznia kalendarza gregoriańskiego. To chyba największa różnica między świętami w Polsce i na Ukrainie. O pozostałych opowiedziały nam pracujące w Polsce Ukrainki – Halina i Lena.
Rodzinnie i wesoło
Halina pochodzi ze wschodniej Ukrainy. Dziś pracuje jako konsultantka kulturowa w Centrum Pomocy Migrantom w Warszawie, ale w Święta Bożego Narodzenia chciałaby spędzić w ojczyźnie. ― Część obyczajów bożonarodzeniowych przechowała się tylko na wsi. Pod obrus na wigilijnym stole wkładana się sianko, a na czterech rogach stołu układa główki czosnku, aby odpędzić złe duchy ― opowiada. ― Dopiero na tak przygotowanym stole można ustawiać potrawy, których musi być 12. Wśród nich obowiązkowa jest kutia.
Kutię jada się również u nas, bo to tradycyjna potrawa nie tylko kuchni ukraińskiej, białoruskiej, rosyjskiej czy litewskiej, ale i polskiej kuchni kresowej. Kutię przygotowuje się z kaszy pszennej i maku, z dodatkiem miodu, orzechów włoskich i rodzynek. ― Na wigilijny stół trafiają też ryby, czerwony barszcz, kompot z suszonych owoców, grzyby i gołąbki z kaszą. Kiedy kolacja wigilijna się kończy, na stole pozostaje już tylko kutia – zostawia się ją na noc, żeby dusze zmarłych krewnych mogły również uczestniczyć w święcie ― tłumaczy Halina.
Zgodnie z tradycją do wieczerzy można zasiąść dopiero wtedy, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda. Wówczas głowa rodziny rozpoczyna modlitwę, a następnie rozdaje wszystkim zgromadzonym prosforę – poświęcony w cerkwi przaśny chlebek, który spełnia rolę opłatka. Po wieczerzy wigilijnej niektórzy udają się na specjalne nabożeństwo – tzw. Wełyke Poweczirja, na którym zgromadzeni wierni nie modlą się przed szopką, ale adorują ikonę Narodzenia Chrystusa. W cerkwi wierni oddają pokłon i całują wizerunek Nowonarodzonego.
― Boże Narodzenie jest dla Ukraińców bardzo rodzinnym i wesołym świętem. To okazja do spotkań z bliskimi. W moich rodzinnych stronach tradycyjnie prezentami obdarowują chrzestni, a chrześniacy przynoszą im potrawy na świąteczny stół ― mówi Halina.
Ostatni dzień starego i pierwszy dzień nowego roku (13 i 14 stycznia według kalendarza gregoriańskiego) obchodzone są jako święta Małanki i Wasyla. W XIX wieku dni te przerodziły się na wsiach w specyficzny karnawał, który kończył się w ostatni dzień starego roku wieczerzą o nazwie szczedra kutia.
Jak wyglądają święta Ukraińców mieszkających w Polsce? ― Prawosławni Ukraińcy starają się zachować obyczaje ― mówi Halina. ― Jednak, jeśli to możliwe, chętnie wyjeżdżają w rodzinne strony.
Dużo zasianej kaszy
Lena, pracownica Caritas Polska pochodząca z zachodniej Ukrainy, opowiada, że w jej stronach tradycyjnie dzieci otrzymują prezenty 19 grudnia, który jest dniem św. Mikołaja. ― W nocy każde dziecko czeka na prezent pod poduszką, tak jak w Polsce. Mikołaj ukraiński rożni się jednak wyglądem i bardziej przypomina biskupa ― mówi Lena. ― W nocy z 13 na 14 stycznia chłopcy przychodzą do domów osób z rodziny, głównie do chrzestnych, a także do sąsiadów z kaszą, zwykle pszeniczną, i „zasiewają” nią każde mieszkanie oraz składają życzenia. W zamian otrzymują cukierki lub pieniądze. Im więcej w domu „zasianej” kaszy, tym szczęśliwszy będzie dom w następnym roku ― opowiada Lena.
Pierwszego dnia świąt, czyli 7 stycznia, rozpoczyna się kolędowanie. Śpiewa się wtedy charakterystyczne ukraińskie koliadky, czyli kolędy, i szczedriwki, czyli pieśni noworoczne. Na wschodzie Ukrainy atrybutem kolędników jest zwykle ozdobiona kolorowym papierem i wstążkami gwiazda, a w Ukrainie zachodniej kolędnicy chodzą z żywym wertepem, czyli szopką. Zwyczaj ten przypomina polskie jasełka.
Na Ukrainie obchodzony jest jeszcze druhyj swiatweczir, czyli druga wigilia – 18 stycznia, w przeddzień święta Chrztu Pańskiego (Wodochreszcza). Określana jest jako hołodna kutia. Wieczorem domownicy zasiadają do tradycyjnej kolacji, podczas której podawane są potrawy takie, jak 6 stycznia, czyli podczas pierwszej wigilii. ― W Wigilię 18 stycznia na stół trafiają tradycyjne potrawy, w tym obowiązkowo kutia ― opowiada Lena. ― W wielu miejscach na Ukrainie w lodzie pokrywającym stawy i jeziora wycina się kształt krzyża. Co odważniejsi kąpią się w tak przygotowanym przeręblu, by obmyć się z grzechów i cieszyć się dobrym zdrowiem. W tym czasie dziewczyny i dzieci odwiedzają domy, śpiewając szczedriwki.
Okres bożonarodzeniowy kończy się 19 stycznia świętem Chrztu Pańskiego. W ten dzień, po Boskiej Liturgii, z cerkwi wyrusza procesja do najbliższego jeziora lub rzeki, gdzie następuje poświęcenie wody. Kapłan trójramiennym świecznikiem robi znak krzyża nad wodą, zanurza go trzykrotnie, błogosławiąc ją. Taką poświęconą wodę wierni czerpią z przerębla i zabierają do domu, skrapiając nią zabudowania oraz zwierzęta. Gospodarz kropi wodą też wszystkich domowników, którzy dodatkowo powinni również napić się święconej wody. Dopiero wtedy rodzina siada do śniadania. ― Przez cały okres Bożego Narodzenia na stołach króluje kutia. Zgodnie z obyczajem należy zjeść ją w 12 różnych domach ― dodaje z uśmiechem Lena. ― Okres świąteczny we Lwowie jest bardzo barwny i radosny, warto odwiedzić Ukrainę w tym czasie.
Katarzyna Gugała
Artykuł po raz pierwszy ukazał się w najnowszym numerze kwartalnika Caritas nr 1/2019.
Wersja papierowa jest dystrybuowana przez Caritas Polska i Caritas diecezjalne. Wersję elektroniczną można pobrać TUTAJ.